Wiedźmin

Namida

Boże ten film jest kompletnym dnem. Zrobili z mojej Yen jakąś płaczliwą niewiastę! Bójcie sie Boga ludzie! A do tego Żebrowski jako Geralt? Fe.

Mitsuki

Cóż, Sapkowski po obejrzeniu oznajmił, że chyba wyemigruje do Hiszpani i zmieni nazwisko:P

Zawalili, zawalili. I efekty specjalnie i obsadę i cała ta zmiana fabuły, tło... ten filmu był beznadziejny i twórcy powinni baty dostać.

Namida

Zdecydowane. Powinni się wstydzić że taki badziew wyprodukowali... to było straszne normalnie mi się potem śniły koszmary.

Hibari

wiedźmin *rozmarzona* no cóż filmu nieogladałam ale słyszałam że niezły badziew zrobil *wrrrr..* co do książek zaczęła czytać i przeczytałam Krew Elfów i dwie poprzedzające sagę ksiażki reszty jeszcze nie a z tego względu że najpierw nie było następnej cześci <przeciez nie bede czytać niepokolei> a później gdy sie juz pojawiła w bibliotece to ktoś mi ją sprzątna z przed nosa myślałam że zabije!! ale zamierzam jak najszybciej przeczytać cała sage bo uważam że jak na faceta to Sapkowski pisze ciekawie i wciagająco od razu się zakochałam w tej sadze *rozanielona*

Namida

Jak już zaczniesz czytać to bądź pewna że sie zakochasz. Sapek jest geniuszem ale i seryjnym mordercom. Dobra nie mówię nic więcej czytaj moja droga czytaj.

Hibari

mordercom mówisz.. wiesz faceci maja tendencje do zabijania bohaterów swoich książek choć taka Rowling no cóż mogą jej pozazdrościć co dziś się nie pozbierałam po śmierci Syriusza *chlip* a tak poważnie no to ona też ma tendencje do uśmiercania <to jakaś mania?>

Kitsune

W Siódmej Części (HP), żeby nie pogubić się we wszystkich bohaterach, który zginęli, trzeba było ich sobie spisywać (mój przypadek). Bo tyle ich zginęło... =.=
Dobra Kituś, zero spoilerów już więcej!

Hibari

nie no to ja sobie posiedziałam z 15 min poukładałam w główce kto gdzie i jak zginął i jakos się tam niepogubiłam tak strasznie. no ale tak w ciągu tych 7 tomów to zginęło wielu bohaterów ksiązki a szkoga bo byli fajni< nie wszyscy rzecz jasna ale wiekszość>

Namida

Rowling też się do morderców zalicza. W życiu nie daruje jej że zabiła mi Syriusza no i... a milcz duszo nie czysta! W każdym razie zginął i to w wielce idiotyczny sposób mój ulubiony bohater i bohaterka... normalnie... wyślę do Rowling zażalenie... albo lepiej list z groźbą że jeżeli nie napisze alternatywnego zakończenia to ją wysadzę!

Hibari

o tak przydałoby sie jej pogrozić bo Syriuszek to był mój ulubiony bohater był tak fajnuuusi *przytule sie do skonfundowanego Syriusza* tak zdecydowanie trzeba ją poddac jakims torturom ale..*zamuka sobie usta* nic nie mówie już bo wygadam cicho nie wolno spolierować *nakazuje sobie spokój*

Namida

Ja tez nic nie mówię, ale Black to też była jedna z ... <myśli> czterech moich ulubionych postaci. I co? A gówno żetak powiem bo na końcu przeżył jedynie Draco!

Hibari

no nie jakby usmierciła Draco to chybabym ja ja uśmierciła >.<

Slavirus

Przeczytałem cały siedmio-ksiąg 5 razy ^^ Uważam że Sapkowski to geniusz i powinien dostac literacka nagrodę Noobla ^^ Natomiast oglądałem serial poprostu zenada...gdy zobaczyłem "strzyge" to zamiast wystraszyc się zaczełem się smiać ^^ wygladała jak orangutan z ZOO ^^ Obsada była też nie za dobra jedynie Zbigniew Zamachowski w roli Jaskra był idealnie dopasowany ^^

Rose

A jak ta strzyga wypadła z tunelu na Geralta... Boże, jak w kiepskiej komedii. Po prostu się rzuciła. xD
Saga o wiedźminie jest naprawdę dobra. Nie czytałam jeszcze wszystkich części, ale mam w planach na następne dwa miesiące. ; )

Elealyon

Hm. Skończyłam właśnie czytać ostatnią część Wiedźmina i powiem Wam, że to jest bardzo gorzka książka.
Podziwiam Sapkowskiego za umiejętność ubierania wydarzeń w słowa, za mądre myśli, ciekawą fabułę i brak cukierkowatości. To jest po prostu do bólu prawdziwe. Co nie zmienia faktu, że krzywiłam się przy wielu epitetach i sytuacjach rodem z rynsztoka.
Warto przeczytać i wrócić za jakieś 10 lat. Bo Regisa, Milvy i Cahira nie wybaczę.

Grabarz

Czy ja wiem... taka już specyfika literatury Sapkowskiego: pełno wulgaryzmów, sprośności itd. Wcale mi to nie przeszkadzało, niektóre dialogi czy sytuacje były właśnie przez to niesamowicie śmieszne. Mówiąc szczerze, wolę czytać coś takiego niż ugrzecznioną i wymuskaną książkę pozbawioną całego klimatu. Dzięki tym zabiegom Sapkowski nadał swoim bohaterom i swojemu światu charakter, to wszystko żyło, było do bólu autentyczne.

Elealyon

Tak, niektóre były śmieszne, ale niektóre były niesmaczne. Ale, chyba właśnie o to chodzi, budowały klimat. Nie mam tego za złe, zdecydowanie nie. Przyznaję, że to moje pierwsze spotkanie z mocną (w kontekście językowym i nie tylko) literaturą. A przynajmniej tak mocną. Gdyby zakończenie było inne, gdyby był happy end, to rzuciłabym Wiedźmina w cholerę i nigdy do niego nie wracała. Ale właśnie całość, fabuła, nawet śmierć bohaterów, ta "powojenna rzeczywistość" i język tworzą nierozerwalną całość. Sapkowskiego cenię w szczególności za niesamowity styl i lekkość pisania. Chociaż może momentami trąciło mi banałem, cuchnęło plugawym słownictwem, to i tak lektura obowiązkowa.
Za całość i za pojedyncze składniki.
Ach, i to jest naprawdę gorzkie. Nie smutne, nie wesołe, nie szczęśliwe i nie nieszczęśliwe. Gorzko prawdziwe.

No kurde, nie mogę się do końca wysłowić xD

Grabarz

Rozumiem, o co ci chodzi. Właściwie nie umiałabym ująć tego lepiej, ba, nigdy nie próbowałam. Podzielam zdanie zwłaszcza co do jednego: jest to lektura absolutnie obowiązkowa i stanowczo nie zgadzam się z ludźmi, którzy grzmią, jakoby saga o wiedźminie była beznadziejna. Ale z drugiej strony, nie każdemu podchodzi taki typ literatury i tym bardziej cieszę się, że ci się spodobało.

Hibari

Kapusta i gówno zawsze idą w parze. Jedno popędza drugie. Perpretum mobile. xDD

Namida

Sapkowski jest geniuszem, chciałabym kiedyś pisać w połowie tak dobrze jak on.

A co do wulgaryzmów i tak dalej... Po raz pierwszy czytałam Wiedźmina mając lat 13 z kawałkiem... i ani razu się nie zgorszyłam... może ja po prostu zepsute dziecko byłam... W każdym razie racja jest to, że Wiedźmin albo się podoba albo nie. Nie ma osób obojętnych na ta książkę. jedni uważają je za epopeję narodową, i twierdzą iż z tekstów Jaskiera należało by zrobić hymn narodowy, inni mówią, że to chłam...
Trzeba trafić w odpowiedni gust.

Irate

Ja, ja jestem obojętna na tę książkę!

Elle

A czytałas? ^^

Irate

No.
Inaczej nie byłabym obojętna.

Namida

Serio?
Gratuluje Ryciu, jesteś pierwszą osobą jaką spotkałam, która ei miałaby wyrobionego zdania o Wieś-manie...

Asik Beret

Nie wiem co tu robię, ogólnei nei wiele czytam. Ale przegladałam forum i tak trafiłam. Rzucił mi siew oczy Wiedźmin
Widze że tu go uwielbiacie. Ja nie lubie gościa. rzeczytałam raz jedną cześć z nudów, bo nikt nei chciał isć ze mną na piwo i sie zniesmaczyłam. Wtedy stwierdziłam że nei lubie fantastyki jak wy to nazywacie.