Czy L jest homo?

Bloody

Ja widziałam taki obrazek !!
L. mówi do Raito:
-Masz zabawne nazwisko.
-Jak to?
-*uśmiech cwaniaka* Powiedz swoje nazwisko od tyłu.
-*zastanawia się chwilę* Yagami....Imagay @___@ *po chwili* I-a-m-a-g-a-y?!
*mdleje*
-*L. słitaśny uśmiech* mówiłem ^^

To było narysowane i po engliszu...jak znowu natrafię na ten obrazek to wstawię tu linka do niego ^^

Yoshike.

Z tym nazwiskiem to jak dla mnie bardziej zbieg okoliczności xD
W końcu Yagami to japońskie nazwisko, nie jest chyba 'zangielszczane' bo wyraźnie słychać 'yagami' w orginale. A przecież DN to japoński twór. Heh ja tam nie wiem... xD
Raito? Nie... Nie może być xD

Gdy Shige mi to wysłała niedawno to raczej nie wziełam sobie tego do serca ^^

Irate

Właściwie, to kto sobie wziął? Wiadomo, że Raito jest/był (jak kto woli) hetero.
Albo to było celowe, albo po prostu przypadkowe. Trzeba by się autora zapytać.

Negai

Tya, Raito hetero jest, chociaż... No powiedzmy szczerze, z dziewczynami się zadawał, ale te stosunki miedzę nim a jego 'partnerkami' (tya...) były co najmniej dziwne. No okay, notes śmierci i w ogóle! Ale ludzie, ile on miał lat, żeby nie interesować się dziewczynami?! Kiedy się już z którąś umawiał, to tylko po to, by dopomóc sobie w czymś tam. Czy to nie dziwne?
^^

Irate

Kir, niekoniecznie dziwne. Niektórzy chłopcy tak mają - mój brat ma 20 lat, jest naprawdę przystojny (a przynajmniej tak twierdzą moje koleżanki - ja tam nic nie widzę w nim xP), a o ile wiem, żadnej dziewczyny nie miał.
Ale jest normalny.

sakura-life

Ech, to pewnie ten późniejszy okres dojrzewania. Nie, nie mam na myśli kryzysu wieku średniego. E tam, ja myślę, że Raito jest za bardzo zajęty nauką, aby interesować się dziewcznami (czyt. usprawiedliwam!) Mi w sumie obojętne, ale najlepiej by było gdyby był Bi, przecież oni mogą iść w dwie strony.

Bloody

xD
mój facet od etyki, uważa, że nie można być "Bi", bo "albo wóz, albo przewóz". Nie wiem o co chodzi z tym powiedzeniem @__@
Po za tym...on mi nie wygląda na geja, na metroseksualistę -owszem, ale nie na geja...

Negai

No, ale przecież są ludzie biseksualni!
Jak to wtedy określić? jeśli lubi bardziej mężczyzn, ale kobietami nie pogardzi, to wtedy gej? I na odwrót? Głupie to.

sakura-life

Wiecie ja z geja, lesbijki i bi wolałabym być tym ostatnim. Naprawdę.... ( nie odbierajcie tego dwuznacznie) Po prostu uważam, że taki człowiek ma lepiej od pozostałych. No L mi również nie wygląda na geja - uważam wręcz, że jest naprawdę przystojny.

Bloody, również nie rozumiem tego powiedzonka.

Bloody

Tak szczerze mówiąc... To bycie "bi" nie jest złe...jak w tym przysłowiu: "żeby życie miało smaczek raz dziewczyna, raz chłopaczek" *cisza na sali. Słychać bzyczenie przelatującej muchy* =.=''

Kto nam wytłumaczy to zaiste "mądre przysłowie" ??

Negai

Hmm... Z tym powiedzonkiem, to myślę, że chodzi mniej więcej o to: "Czarne, albo białe; nie szare'. Nawet pasuje, jeśli chodzi o zdnie twojego nauczyciela od etyki: czarne - gej, białe-lesbijka, szare - bi.
No, ja to sobie tak tłumaczę. Nie odpowiadam za prawdziwość tego o-o *macha głowa, wskazując swoje bazgrołki*.

Guś.

L? L jest homo nad homami! Ten masaż, rozmowa w deszczu. I spięcie kajdankami, w czym wszyscy yaoiści widzą podtekst. On z Raito to jedna z moich ulubionych par. <33

Negai

Nie! L. jest bi! I juuuż! Większość ma głos!

Bloody

Dokładnie !

Negai

Czyli stawiamy sprawę jasno.
L. nie jest homo, a ci, co tak uważają, spotkają się z agresywnym buntem małej Kir (its mi!) i Bloo.
L. nie jest hetero, bo wyraźnie ciągnie go do Raita.
L. JEST BI!
Postanowione.
Kaput.
Człowiek uważający inaczej spotka się z gniewem wielkiej córki Lorda Vadera, nieustraszonej Kir!
Kir, jako, że namiętnie naśladuje Kire, też ma swój Notesik *_*
(wszystkie zeszyty obkleiłam na czarno i wykaligrafowałam na nich "Death Note". Jestem normalna?)

Bloody

Też miałam taki pomysł...ale nie chciało mi się XD
Bloody-bardzo-leniwe-dziecko XD

Kitsune

Irate

Ej, to dobry pomysł. Tylko w klasie uznają mnie za wariatkę, więc chyba zrobię tak tylko z moim pamiętniko-notatniko-brudnopiso-dziennikiem.

Kitsune

Ostatnim pomysłem Kit był Butelkowy Death Note, na którym wypisałam imiona wszystkich nielubianych osób.
Ale chyba niezbyt zadziałało, bo po 40 sekundach dalej żyły.
=___=''

Może to i dobrze...?

Bloody

xD
genialny pomysł butelką...

*myśli* ja mam rószoffy zeszycik...ale szybko stanie się czarny *zaciera rączki*

Reharahte

R. właśnie obejrzała L. :D i stwierdza, że bardzo prawdopodobne, że L. jest bi:)

No dobra, przesiedziałam nad tym anime 2 noce i jestem opętana:P Muszę... ochłonąć...

Ah i zapomniałam dodać, że L. to mój nowy bóg ^^

Yoko

Moim zdaniem L jest hetero, no, nie pamiętacie tej sceny, kiedy Misa całuje go w policzek (GRR... ^^) i on wtedy mówi: "Zaczynam się w tobie zakochiwać", czy coś takiego? A ten masaż stóp, no to nie wiem, może chciał dać jakiś dowód Lightowi, że uważa go za przyjaciela, czy coś w tym stylu? No dobra, to już trochę naciągane. Prawdę powiedziawszy zdziwiła mnie ta scena, ale L w deszczu wyglądał naprawdę super. Niezależnie od orientacji jest świetny ^^

Joanna

Oczywiście, że to było tak po przyjacielsku!
W Japonii panują inne zwyczaje niż u nas. To po pierwsze.
Po drugie - czy takie samo wrażenie wywarła na was śmierć L gdyby nie ta drobna scena? Z tego co pamiętam Raito ociupinkę się wtedy wahał. I gdyby nie to nie wspominałby tak boleśnie o L przed śmiercią, nie żałował, że go zabił. (tak było prawda? już nie pamiętam). W mandze nie było przyjaźni pomiędzy tą dwójką inteligentów, więc w anime chcieli to przedstawić, aby jakieś więzi emocjonalne łączyły głównych bohaterów i odbiorca bardziej przeżywał to, co się dzieje na ekranie.

Mimo wszystko nie mam nic przeciwko L x Light ^^