Forum STREFA NARUTO Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Wyrwane z kontestu.

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum STREFA NARUTO Strona Główna -> Gry słowne.
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Fushigi
Legendarny Sannin


Dołączył: 12 Sty 2008
Posty: 5767
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: London, I wish
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 12:45, 11 Cze 2008    Temat postu: Wyrwane z kontestu.

Cóż, ostatnio było mówione coś o tym, że nie ma nowych tematów. No to spróbuję coś założyć... Jeśli Wam się to nie spodoba, to się usunie, i już. ^^" Ale ta gra będzie związana z tym, co większość z nas kocha...
... Z książkami.
Chodzi o to, że jedna osoba podaje jakiś cytat z dowolnej książki (najlepiej, jeśli cytat jest dłuższy, zawiera imiona albo inne elementy, które choć trochę pomogą). Zadaniem drugiej osoby jest odgadnięcie, z jakiej książki cytat ten pochodzi.
A więc zacznę...
Standardowo:

- Jak sobie chcesz. - Okrążyłam go i skierowałam się wprost do okna. Postawiłam nogę na ławie, którą zrobił Andy i bez wysiłku uniosłam siatkę w środkowym oknie. Przełożyłam nogę przez parapet, kiedy poczułam, że chwyta mnie za nadgarstek.
Odwróciłam głowę. Nie widziałam jego twarzy, ponieważ w pokoju paliła się tylko mała lampka, ale słyszałam wyraźnie błagalną nutkę w jego głosie.
- Susannah.
I tyle. Tylko moje imię.



Nie wiem, czy ktoś odgadnie... ^^"
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ewelajna
Legendarny Sannin


Dołączył: 15 Mar 2008
Posty: 2603
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: ostatnia szara komórka
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 12:57, 11 Cze 2008    Temat postu:

Taki styl ma tylko jedna osoba- Meg Cabot i cytat pochodzi z Pośredniczki, z pierwszej części chyba.
I jest Jesse. *___* <3

- Raskolnikow jestem, student. Byłem u pani misiac temu - pospiesznie wymamrotał młodzian, zginając się w półukłonie, przypomniawszy sobie, ze należy być jak najbardziej uprzejmym.
- Pamiętam dobrodzieju, bardzo dobrze pamiętam, że byłeś już u mnie - powiedziała staruszka, dobitnie akcentując każde słowo i wciąż wpatrując się w niego pytająco.


Aktualnie czytam właśnie książkę, z której pochodzi cytat.

Sam pomysł na temat bardzo fajny i w ogóle, tylko nie sądzę, żeby chciało nam się przepisywać obszerne fragmenty książek. ^^'
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Van
Legendarny Sannin


Dołączył: 17 Sty 2008
Posty: 3193
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 13:53, 12 Cze 2008    Temat postu:

Czyżby to był fragment " Zbrodni i kary" Fiodora Dostojewskiego ? Moja koleżanka to czytała i opowiadała mi o tej książce... xD

Kiedy Jack słuchał Ullmana, przyznawał w duchu, że prawdopodobnie nie mógłby lubić nikogo po tamtej stronie biurka- w danych okolicznościach.
Ulluman zadał pytanie, którego nie zrozumiał. To źle; osoby typu Ullmana rejestrują takie potknięcia w umyśle i rozpatrują je później.
- Słucham?
- Pytałem, czy pańska żona w pełni pojmuje, jakie pan bierze na siebie obowiązki. Oczywiście jest jeszcze pański syn- Spojrzał na leżące przed nim podanie- Daniel. Żony ta myśl ani trochę nie przeraża?
- Wendy to niezwykła kobieta.
- A wasz syn też jest niezwykły?
Jack uśmiechnął się szczerze, promiennie, jakby był agentem reklamy.
- Tak nam się przynajmniej wydaje. Jak na pięciolatka wykazuje sporą samodzielność.


Zabawa nawet fajna! ^.^
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rose
Rdzeń ANBU


Dołączył: 25 Paź 2007
Posty: 1214
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Konoszy ;o
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 17:19, 21 Sie 2008    Temat postu:

,,Lśnienie"?

Przewodnik stanął.
- Otóż i uczennica.
Witold wytrzeszczył oczy.
- Gdzie?!
- A tu... - Kruszyński machnął w górę.
Piękna twarz młodego nauczyciela wyrażała bezgraniczne zdumienie.
- Przepraszam pana, ale ja nic nie widzę.
- No przecież siedzi na drzewie... o tam... nogi.
Witold spojrzał na wysoki, potężny kasztan, otulony u stóp krzakiem bzu. Tam właśnie między fiołkowymi kiściami kiwały się dwie małe, bose, brunatne nóżki.
,,Ładna perspektywa... Co ja tu, biedny, jeszcze zobaczę?" przebiegły chłopcu przez głowę skłopotano-rozweselone myśli.
- Ituś, córuchno... zejdź na chwilę, masz gościa.
- Nie jestem ciekawa... nie prosiłam go - dobiegł ich burkliwy głos spomiędzy masy liści i gałęzi.
- Ale zejdź tylko... będziesz zadowolona... Ita, nie róbże ojcu wstydu.
- Powiedziałam tacie raz, nie chcę żadnych belfrów. Mam ich już dosyć. Niech idzie do stu diabłów... Nie zejdę!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Van
Legendarny Sannin


Dołączył: 17 Sty 2008
Posty: 3193
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 14:43, 04 Wrz 2008    Temat postu:

"Dzikuska" ?


- To ty powiedziałeś?- zapytał wreszcie Rincewind.
- Tak.
- I to też?
- Tak,
- Aha.- zastanowił się. Po czym spróbował:- A może przypadkiem wiesz, jak wyjść z tego lasu?
- Nie. Nie podróżuję zbyt często- odparło drzewo.
- To chyba nie bardzo ciekawe zajęcie: być drzewem.
- Nie mam pojęcia. Nigdy nie byłem niczym innym.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shira
Student Akademii


Dołączył: 27 Wrz 2008
Posty: 77
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Eregion
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 16:21, 27 Wrz 2008    Temat postu:

"Blask fantastyczny" Pratchett

Ale czym jesteście?
Aniołami.
(...)
Anioły to stworzenia z materii Cieni? Z Pyłu?
Jesteśmy skomplikowanymi strukturami. Tak.
A materia Cieni to coś co nazywamy duszą?
To, czym jesteśmy, to duch; nasze działanie to materia. Materia i duch stanowią jedność.
(...)
Czy ingerowaliście w ludzką ewolucję?
Tak.
Dlaczego?
Zemsta

Powrót do góry
Zobacz profil autora
Van
Legendarny Sannin


Dołączył: 17 Sty 2008
Posty: 3193
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 15:00, 10 Lis 2008    Temat postu:

P. Pullman, "Magiczny Nóż" ( swoją drogą moja ukochana książka ^^)

" Nazywał się Thorne. W prastarym języku runów jego imię brzmiało nieco inaczej, było dłuższe- Thornevald. Kiedy jednak stał się krwiopijcą, zmienił je na Thorne. I pozostał Thorne'em nawet teraz, wiele stuleci później, gdy leżał w swojej jaskini wśród lodów, pogrążony w sennych marzeniach.
Kiedy po raz pierwszy zawitał do zamarzniętej krainy, liczył, że zapadnie w sen wieczny. Od czasu do czasu jednak budziło go pragnienie krwi i wykorzystując dar chmur, wzbijał się w powietrze, by wyruszyć na poszukiwanie Śnieżnych Ludzi. "
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum STREFA NARUTO Strona Główna -> Gry słowne. Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Soft.
Regulamin