Żenujące sytuacje.

Elle

Jeszcze zaprośmy tu staruszki, bu nas nawracały na prawą drogę, ku wiekuistemu Zbawieniu...

Bloody

..dokładnie.
Ubierzmy się w habity i wyrzeknijmy się przyjemności cielesnych...

Elle

I złóżmy śluby milczenia.
A rano, przed śniadaniem, po sniadaniu, przed południem, przed obiadem, po obiedzie, po południu, przed kolacją, po kolacji, wieczorem i w nocy padajmy na kolana i wychwalajmy Pana pod niebiosa.
A i jeszcze chodź my z krzyżem w ręce, jak to czyniła staruszka idąca dziś za mną.

Amen, będę grzeczna.

Bloody

Dokładnie El.
I pamiętajmy, aby chwalić ojca Dyrektora.
I radio ma-ryja.
I telewizje (wy)trwam (oglądając ją).

Elle

I śpiewajmy pieśni religijne w drodze do szkoły.
Czy to jest wystarczająco niegorszące?

Negai

Nam... To była ironia i sarkazm w całej swej okazałości...
Wzięłaś to na poważnie?! O.O

Atiasha

El ... a mogę cię dotknąć w pupę? *rumieni się i wkłada niewinnie paluszek do buzi*

XD
Buahahaha.
Mam dobry humor. ^^

Negai

O, ti, ti, ti! Niedobja! *kładzie rączkę na bioderku, zawzięcie machając drugą*
A ti, ti, ti!

Atiasha

Ohhh! Jam niedobra! *bije się rączką w rączkę*

Neg... a ciebie mogę dotknąć w pupę? *robi maślane oczka*
Albo obie naraz ! Haaaa, będę zUą dziewoją która demoralizuje koleżanki! Wrrróć, ona nie jest moją koleżanką. =="

Elle

*wystawia tyłek w strone Ati*
Macaj! I sprawdź, czy wystarczająco jędrne!
A potem przytachaj tego swojego przyjaciela^^

Atiasha

*maca*
...
*maca*
...
*maca*
i...
*spad z krzesła* xD

Ależ jędrne! *__*

*Wybiega z domciu i rusza w szalonym tępię ulicami Bytomia zmierzając do mieszkania swojego kolegi.*

Bloody

A mnie nikt nie ce macać...

T-T

Itaaaaś! Ho no tu!

xD

Elle

Kolego macownikuuuuuu!
Mam dla ciebie fuchę!

Negai

Ach! Och! Ja też chcę! Teraz, tutaj, zaraz, no! <333 xD

Atiasha

*Ati zdyszana przybiega z powrotem pod drzwi Strefy*
Chłopiec mówi, że pomacać - pomaca, ale nie w nadgodzinach. xD Więc można zgłaszać się w czasie szkoły tylko. Więc zapraszam do Bytomia moje luby!
Chyba, że ja wam wystarczę? *szelmowski uśmieszek i oczko po kolei do każdej z zgromadzonych*

Grabarz

Ja chcę Cię zmacać, Bloo! <3

Bloody

Ja Ciebie też chcem zmacać...!

Tak właśnie doszłam do wniosku, że kobiety są biseksualne...
...bo mówimy o drugiej kobiecie, że "jest ładna", a facet o drugim facecie nie powie, że tamten "jest przystojny" XD

Grabarz

Ja jestem zadeklarowaną bi.
Chcę Cię w moim łóżku. Teraz.
Zrobię Ci taką minetę, że wciągniesz prześcieradło dupą. xD

Irate

Boże, jaki tekst!
{pokłada się ze śmiechu i żalu}

Bloody

O_O"
Jak to przeczytałam do dostałam ataku histerycznego śmiechu!
Naprawdę!
XD

Kocham Cię! <3

Grabarz

Wiem, uwielbiacie mnie wszystkie.

<3

GaGa

Wracając do przewodniego tematu tej dyskusji...
Nie żeby ten nie był ciekawy! xD

Zdarzyło się wam zasnąć na lekcji i mamrotać do siebie imię faceta, który wam się podoba/jesteście w nim zakochane na śmierć/itp.?
*pąs*
Bo mi się niestety zdarzyło. *^^"*

Yennefer

Nie. Ponieważ nie ma takiego faceta. I nie będzie. Never ever and forever. Ale ja puszczam przez sen teksty typu "Ale ci ładnie w tych liściach..." "No to masakra jakaś kompletna..." "Masz piękne kolczyki Basiu..." "Ewelina oddaj mi termemetr...(tak Eve, kiedyś tak właśnie powiedziałam przez sen o__O)" i tym podobne. I właśnie wypiłam kawę w której pływała wędzona ryba. Och i za jakieś...pare dni czeka mnie mega żenująca sytuacja. Nadchodzi bowiem tzw. Bractwowa Wigilia (czyt. mega żenująca Wigilia.). Będę musiała albowiem podzielić się opłatkiem z pewną dupą, którą przelizałam i zmacałam w zamkowej piwnicy ==. I co ja mam powiedzieć? "Życzę ci żebyś miał dalej takie jędrne pośladki i nadal wyglądał jak blondwłosa wersja Diego Luny"? xDDDD A Seba i Kak to chyba tam padną ze śmiechu. Nie powiem, ułatwia to sytuację oO No kto to widział...dzielić się opłatkiem ze swoją ofiarą x__X

Grabarz

Te życzenia wydają się naprawdę zajebiste. Ja bym się ucieszyła. ^^

Może, hm... nie idź do niego z tym opłatkiem? A jak podlezie sam, to trudno... Wybrniesz jakoś...

Yennefer

taaaa...ja też bym się ucieszyła xD

yhy. Zrobię tzw. unik. Jak podlezie to powiem "o patrz samolot!" I już mnie nie będzie xDDD