Książki dla młodzieży

Hibari

Hmmm.... tak sobie pomyślałm, że założę nowy temat.

Chciałam zapytać, czy czytacie książki dla młodzieży? Takie z życia wzięte? Jak na przykład My, dzieci z dworca ZOO, Pamiętnik narkomanki, czy inne tego typu książki. O ludzkich tragediach, narkomani i ogólne o uzależnieniach. Czy lubicie je bądź nie. Jeżeli tak, to jakie czytacie, co możecie polecić i co sądzicie o takich książkach.

Irate

Zaczęłam czytać osławionego Ćpuna.
Zamknęłam książkę po upierdliwych 20 minutach tudzież 10 potwornie męczących stronach.

Hibari

Ja tak zrobiłam, gdy zaczęłam czytać sławny Pamiętnik narkomanki ==" W ogóle mi ta książka niespasowała.

Negai

Hm. Nie tyle, co nie czytam takich książek co jeszcze takich w rączkach nie trzymałam. Szczerze? Wolę nawet nie próbować. Może i zdarzy się tak, że jakiejś nastolacie trafi się coś nadzywczajnego, ale to baaardzo rzadko.
A jak już, to trach! i robią z tego film.
Wolę poświęcić czasu na coś... bardziej wartego uwagi.
No.
Takie moje zdanie ^^''.

profcia

Lubie książki opowiadające o problemach młodzieży, ale niestety nie czytam ich zbyt często, ponieważ wolę fantastykę. Zazwyczaj sięgam po takie, gdy ktoś mi poleci. Osobiście mogę polecić "W ciemności" i "Odlot na samo dno" Jany Frey, w każdej ksiązce autorka przedstawia historię życia i problemy danej osoby. "W ciemności" opowiada o dziewczynie, która straciła wzrok podczas nieszczęśliwego wypadku samochodowego i o tym jak uczy się żyć bez zmysłu wzroku. Natomiast książka "Odlot na samo dno" jest o dziewczynie, która uzależniła się od narkotyków.

Negai

No i widzisz, wielu ludziom przytrafia się właśnie coś takiego.
Owszem, jest to warte uwagi, ale bardziej 'poruszającą' i 'wzruszającą' historię usłyszę w noclegowni, chociażby.
To zabrzmiało, jakbym była zimna zdzirą, ale książki opowiadające o czyimś nieszczęściu to zwykłe zbijanie na nim kasy. To jest prawdziwie wredne. No najwyżej, że pieniądze pójdą na cel charytatywny. I huk, że jest to jako takie uświadamianie ludzi niewiedzących, bo kto w dzisiejszych czasach nie wie o takich rzeczach?!

Jak już miałabym czytać coś takiego, a na pewni kiedyś spróbuję, to o podróżach i odkryciach, może o jakiejś mafii xD.
No.

Namida

Ze mną jest ten problem, ze w miejskiej biblotece jest raczej takowych książek brak, a ja raczej uskarżam się na brak gotówki. Możliwe, ze tego rodzaju dzieła przypadłby mi do gustu, ale jeszcze nie miałam okazji takiego czegoś spróbować.

ewelajna

Swego czasu zawzięcie czytałam książki z tej tematyki. Przez moje ręce przewinął się "Pamiętnik narkomanki", "Ćpun", "Hera - moja miłość", "My, dzieci z dworca Zoo", "Chuda" (<3), Przyjaciółka czytała W szponach białej śmierci".
Polecam większość, oprócz "Hery...".

Hibari

Ja osobiście czytałam też sporo takich książek. Jednak zawsze wolałam mniej sławne ksiązki tak jak wspomniała Ir, Ćpun - mnie się średnio podobał. A już nie wspomnę o Pamiętniku Narkomanki!

Ja czytałam jeszcze Byłam jego małą księżniczką (wybaczcie, nie pamiętam autora) o dziewczynie, która była molestowana przez ojca oraz książkę Jodi Picoult Bez mojej zgody. Jest to historia dziewczynki, która ma starszą siostrę, która jest chora na białaczkę.
"Anna została poczęta, by zostać dawczynią szpiku dla swej siostry, Kate. Nigdy nie kwestionowała tej roli, choć musi żyć tak, jakby była ciężko chora. Ma dopiero trzynaście lat, a już przeszła niezliczone zabiegi operacyjne, by jej starsza siostra miała szansę wyleczyć się z białaczki. Jak większość nastolatków, Anna zastanawia się, kim jest; inaczej jednak niż przeciętna nastolatka ma poukładane życie: istnieje właściwie wyłącznie jako dopełnienie siostry. Dlatego podejmuje decyzję, która zagrozi jej rodzinie i prawdopodobnie będzie mieć fatalne konsekwencje dla Kate."

ewelajna

A moim zdaniem "Ćpun" nie był taki zły. MOże trochę przejaskrawiony, na początku nudnawy, ale nie było źle.
"Pamiętnik..." również mi się podobał, ale to ze względu na to, że osadzony był w polskich realiach. Czytałam jeszcze kilka innych książek B.Rosik, ale żadna nie dorastała poziomem do "Pamiętnika...".

"Byłam jego małą księżniczką" zapowiada się bardzo ciekawie. Może kiedyś przeczytam.

Negai

Wcześniej zgromiłam takie książki w swoim poście, ale...
Jak ja uwielbiam słuchać, oglądąć czyjeś nieszczęście, a że jestem dziwna, zazwyczaj te o podłożu seksualnym Oo
*szuka numeru dobrego psychiatry*
Przeczytam kiedy te Byłam jego... .

Jestem dziwna =='.

Elle

A ja właśnie polecam Hera- moja miłość. Naprawdę mi się podobała. Pokazywała wszystko- od początku, gdy chłopak zaczął brać, do samego końca. Wpły na rodzinę, otoczenie.

I kontynuacja. Lot Komety. Historia dziewczyny, którą poznajemy w pierwszej części. Lecz tu jest duży nacisk na pokazanie sekt, konsekwencji tego i życia pod ich ciągłym nadzorem. Patologia rodzinna, te sprawy...

Naprawdę mi się podobały, Ew, nie wiem, co od nich chcesz...

Negai

Eee... Z książek dla młodzieży to chyba będą znośne te, no... Pamiętniki Księżniczki? Czy inne badziewie. Przynajmniej nie wykorzystują wrednie czyjegoś, chociażby wyimaginowanego nieszcześcia.
O.

Grabarz

Swego czasu fascynowałam się literaturą o narkomanii - Ćpun, Pamiętnik Narkomanki i inne tego typu książki nie są mi obce. Nie przepadam za dziełami skupiającymi się na ćpaniu, alkoholizmie czy innych patologiach - za dużo tego jest w świecie dookoła, by jeszcze o tym czytać. Nie lubię też książek lekkich, rodzaju Pamiętnika księżniczki, to jest takie... pisanie o niczym. Moim ulubionym gatunkiem literackim jest fantastyka, i nie pogardzę żadną książką, która ma w sobie jakieś motywy fantastyczne. To chyba jakieś uzależnienie <33

Hibari

Grab, od takich książek to chyba wszytskie jesteśmy uzależnione xD

Fushigi

Nam, nie ma takich książek u nas w bibliotece? To chyba coś przeoczyłaś, albo ja mam omamy.
Są, ale Ty zawsze patrzysz na dział z fantasy. Ja resztą też.
Z tych, co tu wymieniłyście, żadnej nie czytałam, ale jestem pewna, że gdybym pogrzebała w pamięci to coś by mi się przypomniało.

A 'Pamiętnik Księżniczki'? Bosz, czytałam to. Naprawdę. xD W końcu to Meg...
Ale 'Pośredniczka' rządzi. <3

Elle

Eacja, Fu!
Pośredniczki Nie przebije nic! <333

Klaja-chan

Ja przeczytałam jak na razie dwie pierwsze książki z serii "Pośredniczka". Zgadzam się, świetna książka <33 Nie mogłam się oderwać, tylko nigdzie w pobliskich miastach nie mogę znalezć części trzeciej. Chyba pozostaje mi zamówienie z internetu.
Tylko trochę szkoda mi Bryce'a i Tada. Tacy fajni chłopcy, a żyjący w nieświadomości. Pamiętam, że strasznie wkurzała mnie Heather i jej głupota. Potem nie mogłam dojść, kto w końcu jest Rudym.
Uwielbiam Cee Cee ^^
No i w ogóle, długo by prawić...^^

Fushigi

Ja pierniczę, Klaj, przez Ciebie zaraz zacznę się nad tym rozwodzić. Nad Jesse'm... xD

A Bryce i Tad... Było, minęło. Występowali w jednej części, potem zniknęli. I jakoś zbyt wielkiego wrażenia na mnie nie zrobili.

A ja mam szóstkęęęęęęęęęęęę! *________________________* Na własność! xD

A czytał ktoś 'Lucasa' Kevina Brooks'a? Bardzo ładnie napisana.

Umeka

A ja mam wszystkie części 'Pośredniczki', 'Pamiętnika księżniczki' oraz '1-800 jeśli widziałeś zadzwoń'. xD

I już jutro idę sobie kupić 'Zmierzch', który dopiero teraz dowieźli do księgarni, a Empiku nie było gdy byłam w niedzielę. ;__;

Grabarz

A mnie się skończyły książki. W ciągu mojego "nicnierobienia" przedarłam się przez całą "Pośredniczkę", przeczytałam znowu "Wojnę Pajęczej Królowej", miałam romans z twórczością pana Piekary i nadal mi mało...
Kto poratuje dobrą lekturą? ^^

Fushigi

'1-800...' jest boskie. xD Gorsze od Pośredniczki, ale jednak ma coś w sobie.

Nie było Empiku? O__o

Grabarz

Może chodziło o to, że nie było w Empiku...?

Fushigi

Chyba tak. xD

Irate

Gryz, i to ja się czepiam. xD