Ostatni pojedynek.

ewelajna

Oczywiście, że się przydaje, ale nie sądzę, żeby Sakura była pogodnie usposobiona w I części. Była raczej sfrustrowaną nastolatką, niewiedzącą czym jest miłość, zbzikowaną na punkcie nieczułego chłopaka.
Inteligencji nie można jej odmówić, ale i tak "miłość" ją przysłaniała.

Irate

Nie, nie.
Ona była pogodna.
Bzika dostała później... Ale to nie przeszkadzało w byciu wesołą.

ewelajna

Bzika to ona miała już w 3 odcinku, czyli od kiedy tylko się pojawiła. Ciągle zrzędziła, że Sasek nie zwraca na nią uwagi, że jest brzydka, że jest gorsza bla, bla, bla.
Wesoła i zabawna bywała czasem. W II cz. zdarza jej się to dużo częściej. Ogólnie wolę ją w wersji Shippuuden.

Irate

Uch...
A nie wiesz, jak się zachowywała przed 'epoką Sasuke'? xD
No właśnie.
Ja nie mówię 'później' w sensie anime.

ewelajna

A ty wiesz, jak zachowywała się wcześniej? Ja nie czytam mangi, więc nie wiem.^^' Pamiętam tylko odcinek anime, gdy była mowa o jej pierwszym spotkaniu z Ino. Wtedy również była wiecznie niezadowolona z siebie.

Irate

A po spotkaniu z Ino?
Wesoła, pogodna, uśmiechnięta.
No, pozytywna osoba.
A ja mangi również nie czytam. Już. xD

ewelajna

Nie żebym przekręcała na swoją korzyść, ale przez jaki czas ona była pogodna? Może przez rok (nie wiem, kiedy poznała Sasuke), później była pokazana jako zakompleksiona małolata. Taką ją zapamiętałam, bo tą 'inną' Sakurę pokazali przez 2 minuty.