Oshare Kei

Ice

Oshare kei - ogółem gatunek należący do visual kei. Zespoły należące do niego wyróżniają wesołe, lekkie piosenki. Teksty zazwyczaj są pozytywne, "opowiadają" o przyjaźni, związkach (szczególnie udanych) i ogólnie są "kawaii" ^^ Członkowie takich zespołów są raczej poubierani kolorowo, błyszcząco, wesoło i ciężko nie zauważyć tej energii bijącej od nich xD Przykładowe zespoły:
AnCafe [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]
SuG [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]
LM.C [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]
Ayabie [link widoczny dla zalogowanych], [link widoczny dla zalogowanych]
I wiele, wiele innych^^

Kilka fotek:
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

edit: co o tym myślicie? xD wolicie zwykły visual kei czy jednak bardziej odpowiada wam oshare? Dla mnie to w sumie bez różnicy xD Uwielbiam zarówno jeden jak i drugi;)

Irate

O, i to jest fajne. xD
Kolorowo, prześmiesznie.
Bańkowo. <3

Ice

Bardzo dobrze poprawia humor, gdy ma się gorszy dzień xD

Atiasha

Chyba bardziej odpowiada mi ten "śmieszniejszy" styl. Mimo wszystko o wiele bardziej od ciężkiej muzyki wole coś lekkiego, o przejrzystym i łatwym tekście.
Choć nie powiem, że czasem potrzebnego kopa daje jakaś mocna muzyka ^_^

Irate

Ej, ale ta delikatna muzyka często ma bardziej skomplikowany tekst od tych "mocnych" piosenek.
Ale dobra, ja nic nie mówię. ^^"

Atiasha

Ciii Ir. *przykłada palec do ust* - Nikt o tym nie wie xD
Wiem, że często to właśnie te lekkie piosenki mają trudne teksty - choć gdy ktoś je śpiewa brzmią tak "fajnie" , że wręcz w ucho mi wpadają i wydostać sie nie chcą xD

Elealyon

Tak oglądam te teledyski, oglądam i dochodzę do wniosku, że to pocieszne. Tylko tyle.

Jak dla mnie to w pewnym sensie przerost formy nad treścią. Zdaję sobie sprawę z tego, że sporo nas różni - mentalność, kultura, itd, ale jednak...
Owszem zdarzają się fajne piosenki. Och my Juliet można posłuchać, o ile nie rozumie się słów, bo to po prostu porażka xD

Nie wiem dlaczego, ale ani visual kei, ani oshare kei nie przemawiają do mnie. Albo może po prostu nie natrafiłam na jakąś dobrą piosenkę? Nie wiem. Muzyka w tych stylach raczej nie urzeka, słowa częściej tak, ale raczej nie...

Jednak chyba pozostanę przy muzyce czysto instrumentalnej ^^ Takie skrzywienie.

Ice

Elealyon

Chętnie posłucham piosenek, które mi polecisz ^^ Trzeba poszerzać horyzonty.

A co do tych koncertów... Tak xD Ale nie tylko fortepianowe. Szczególnie utwory na fortepian, ale nie tylko. Symfonie, wariacje wiolonczelowe i nieśmiertelny Taniec Diabła z Czarownic z Eastwick w wykonaniu Gila Shahama. No i oprócz tego wszystko na najcudowniejszym instrumencie, jaki kiedykolwiek był, jest i będzie - harfie *rozpływa się*

Ice

No to jeśli chodzi o Oshare kei to moim zdaniem dobre są:
- [link widoczny dla zalogowanych]
- Ayabie: [link widoczny dla zalogowanych](znalazłam tylko live ^^")
i Kimi no koe to yakusoku (link jest gdzieś tam na górze^^)
- [link widoczny dla zalogowanych]
-LM.C [link widoczny dla zalogowanych], [link widoczny dla zalogowanych], Oh my Juliet i John (linki wyżej) (choć w sumie nie wiem, czy można zaliczyć ich do oshare, chyba tak^^)

Hmm... w sumie to wszystko, czego teraz słucham z oshare^^ Te "ciekawsze" moim zdaniem^^ Nie jest tego za wiele, bo w sumie na razie muszę zrobić miejsce na dysku i zacznę w tedy przesłuchiwać resztę krążków i zespołów ^^
A co do kawałków z visual to w drugim temacie xp

Elealyon

Nie wiem czemu, ale widok faceta w miniówie mnie dobił xD Normalnie jakbym widziała mojego nauczyciela od tańców kręcącego czterema literami przy rumbie ^^

Ale przyznaję, że tego można posłuchać ^^ Zaraz jeszcze sobie znajdę tłumaczenie i będę w pełni zadowolona, jak sądzę xD

Ice

Irate

Ale mi się spodobało "Masquerade"!
I nawet nie wiem, dlaczego. o_O

Tak jakoś w ucho mi strasznie wpadło.
A Aoi (Yaoi. To by tłumaczyło tę spódniczkę! xD) jest rozwalający, rzeczywiście. Ale mnie rozwala pozytywnie... ^^

PS. Też lubię plisowane spódniczki w kratkę. Mam taką jedną, niestety chyba jest za mała...

Atiasha

Bou ma krzywe nogi. >.<
Ciągle gapie się na jego nogi i ma cholernie krzywe. Matko boska. xD