Forum STREFA NARUTO Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Ballada czekająca na decyzję o ukończeniu.

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum STREFA NARUTO Strona Główna -> Nasza twórczość.
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kitsune
Legendarny Sannin


Dołączył: 19 Lis 2007
Posty: 2498
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: S kąt śtam. xD
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 20:27, 05 Cze 2008    Temat postu: Ballada czekająca na decyzję o ukończeniu.

Hmm... Wstawiam to, bo potrzebuję rady - kończyć czy nie kończyć? Oto jest pytanie, a odpowiedzi na nie poszukuję tutaj. ^^
Miało być na konkurs, ale nie zdążyłam skończyć, bo w ostatni dzień przyszedł mi pomysł na Siedem prawd i mitów o Miłości, z którego jestem bardzo zadowolona. ^^ A to sobie zostało i czeka aż wreszcie zdecyduję się to dopisać. Nie wydaje mi się, żeby było aż tak dobra jak myślałam planując, ale ujdzie w tłumie. Poza tym ocena mojej głupiej pseudotwórczości należy do Was.
Przypisek: Nie wiem, czy połapiecie się o co chodzi, ale to miało być wyjaśnione wraz z narastającymi wątkami fabuły... Jak zwykle musiałam namieszać. ^^''
____________

Przywdziała zbroję. Srebrne kawałki metalu
Nałożyła na siebie – pasowały w każdym calu.
Ręcznie dzierganą kolczugę przykryła stalową powłoką,
Naciągnęła rękawice z delikatną zwłoką.
Przytroczyła nóż do boku, do łydek sztylety małe
Pod wyprofilowanym hełmem ukryła włosy białe.
Związała miecz z pasem. Uniosła wolno głowę.
Nie odezwała się nawet jednym słowem.
Potoczyła po pomieszczeniu nieobecnym wzrokiem
Starając się nie myśleć nad panującym w niej amokiem.
W jej duszy kłębiły się różnorakie uczucia,
A widmo fatum nie polepszało samopoczucia.
Czuła wszechobecny strach, lękała się tego, co nadejdzie,
A zwłaszcza bała się księżyca, który w nocy wzejdzie.
Lecz mimo zatrważającej obaw dominacji
Czuła w sobie mnóstwo odwagi i determinacji.
Musi zrobić to, co postanowiła, już się nie odwróci,
Tak jak stracona wartość nigdy nie powróci.
Tak jak wszystko, czemu ufała i w co wierzyła
Gości teraz mroczna żałości mogiła.
Wraz ze stratą ducha straciła sens życia,
Mściwość, złość i zemsta wypełzły z ukrycia.
Pomszczenie straconej duszy wchłonęło ją całkowicie
I mimo że nad swoją siostrą rozpaczała skrycie,
Nienawidziła siebie, widziała winę po swojej stronie.
Wiedziała, że jeśli się nie zemści, w rozpaczy utonie.
Jedynym sposobem by winę odpokutować
- Musi ciało napastnika Śmierci podarować.
Za cenę własnego życia zgładzić agresora
Rzucić się na niego tak, jak wilków sfora.
Zniszczyć, zgnieść zadać piekielne męki
By identycznej zaznał udręki
Jak ona, po stracie bliskiej jej osoby.
I tylko takie widziała sposoby.
Nie mogła odegnać od siebie wrażenia
Że zaprzepaściła możliwość jej ocalenia.
Czuła się obca w sobie, żal nią targał straszliwy
Oskarżał ją nawet własny umysł ckliwy.
Chciała uciec, wyswobodzić się z marności objęcia
Zapomnieć o swej bezwzględnej naturze zwierzęcia.
Z serca okrutnej bestii wyrwać siebie
I nigdy już nikogo nie zostawić w potrzebie.
Nigdy więcej nie zawieść, jak ona ją zawiodła
Niezamierzenie, w otchłanie Śmierci zwiodła.
Teraz bierze odpowiedzialność za swoje czyny
Idzie zrealizować cel swój jedyny.
I wie już, patrząc na ostatnie promienie słońca
Iż podróż ta będzie początkiem jej końca.
Rzuciła ostatnie spojrzenie na swoją komnatę
Na lustro w złotej ramie i szkarłatną matę
Na spory gobelin na ścianie i srebrzyste wazy
Spotkała w gładkiej tafli swe spojrzenie kilka razy.
Było zimne i gniewne, twarde, zdecydowane i... Smutne.
Nie mogła uwierzyć, że jej życie może się stać tak okrutne.
Odwróciła wzrok, nie chciała już mieć przed oczyma swej twarzy.
Postanowiła iść dalej, cokolwiek się zdarzy.
Ściągnęła z szyi złoty medalion. Przyzywał wspomnienia...
Lecz teraz nie był czas na rozrzewnienia.
Ścisnęła go mocno, spojrzała gdzieś w dal, przed siebie.
„Mam nadzieję, że mimo wszystko jesteś w niebie...”
- Pomyślała, poczym odrzuciła wisiorek na łoże.
Zadźwięczał lekko, uderzając o miękkie podłoże.
Odwróciła się. Przed sobą miała drewniane wrota
Z kontrastującymi zawiasami w brawie złota.
Podeszła do nich. Spuściła wzrok. Pożegnanie...
Popchnęła skrzydło drzwi. To nie pierwsze rozstanie.
I nie ostatnie... Więc najlepiej szybko zapomnieć.
Po każdym rozstaniu trzeba oprzytomnieć.
Ruszyła powoli przez kamienny korytarz.
Raz po raz minął ją jakiś dygnitarz.
Nie kłaniała się. Była z królewskiego rodu
Więc z pokłonami nie robiła zachodu.
Dworki i lokaje spoglądali na nią uważnie.
Nie robiło jej to różnicy przeważnie,
Ale teraz odprawiła ich ruchem ręki.
I tak już przeżywała wewnętrzne męki.
Mimo, że zawsze kochała żyć na wolności
Biegać po lasach, łąkach, aż do późnej starości,
O północy patrzeć w gwiazdy, śpiewać pieśni
Zapuszczać się tam, gdzie bogowie cieleśni,
W krystalicznych stawach godzinami pływać,
Polowania i podróże samotnie odbywać...
Teraz bała się opuścić rodzinnego domu
I ku zaskoczeniu, nie zrobiła tego po kryjomu.
Wyszła głównym wejściem, śledzona spojrzeniami.
Lecz teraz nie interesowało ją, co miała za plecami.
Skierowała się do stajni, otworzyła drzwi masywne.
Musiała użyć więcej siły, zawiasy były całkiem sztywne.
Otrzepała dłonie. Przywitało ją wszechobecne rżenie.
Uśmiechnęła się. Mieszkało tu całe końskie pokolenie.
Ruszyła wzdłuż boksów, przyglądając się każdemu,
Ale delikatny uśmiech skierowała tylko ku ostatniemu.
Szlachetny czarny rumak z hebanową grzywą
Gdy tylko ją spostrzegł, parsknął głośno i żywo.
Na wyprowadzenie go i osiodłanie poświęciła mało czasu.
Dosiadła go, ściągnęła wodze i pognali oboje do pobliskiego lasu.
* * *
Galopowali otoczeni zielenią i złotem poprzez głębię boru.
Ponad nimi rozciągał się miodowy błękit nieba przestworu.
Pod śnieżnymi chmurami unosiły się czarne ptaki
Na zielonej trawie rozsiany był kwiat wszelaki.
Przycisnęła się płasko do końskiego grzbietu
Aby nadać większej prędkości dla jeźdźca i konia duetu.
Podkute kopyta uderzały ciężko o kamienistą drogę
Jakby starając się odgonić hałasem w dal całą trwogę.
Wiatr targał długą grzywą i ogonem mahoniowym
Niczym ostatnim listkiem na drzewie grudniowym.
Pędzili przed siebie, nie znając kierunku.
Nie pamiętając o żywności czy kwaterunku.
Ścigali się z promieniami słońca, oblani miodowym blaskiem
Podążali za już dawno zbiegłym brzaskiem.
Było południe.

CDN...???
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ewelajna
Legendarny Sannin


Dołączył: 15 Mar 2008
Posty: 2603
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: ostatnia szara komórka
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 21:19, 05 Cze 2008    Temat postu:

CDN. Koniecznie. Koniecznie koniecznie.
Świetne, wspaniałe i piękne.
Podziwiam za tak długi tekst pisany wierszem, przemyślany i wciągający.
Ciąg dalszy musi nastąpić.

Geez, wciąż otrząsam się z szoku, w jaki mnie wprawiłaś, Kit.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Atiasha
Sannin


Dołączył: 01 Lut 2008
Posty: 1600
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z mrocznej krainy Oz

PostWysłany: Pią 18:26, 06 Cze 2008    Temat postu:

Ja nie mogę, przeczytałam ledwie kilka pierwszych wersów ,a już jestem oczarowana.
Niestety teraz nie mam czasu aby przeczytać wszystko, wrócę wieczorem to przerobie.
Obiecuję. ^^

Amazonki, czy nie byłby z tego materiał na fabułę naszej mangi?

EDIT: Śliczne, Kits - to było naprawdę śliczne.
Kolejny raz powtórzę powyższe pytanie:
Czy nie byłby to materiał na fabułę naszej mangi? Jeśli nikt tu nie zerknie w najbliższym czasie, sama spróbuję ogarnąć to wszystko i sklecić z tego "coś".


Ostatnio zmieniony przez Atiasha dnia Sob 15:55, 07 Cze 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alfazero
Student Akademii


Dołączył: 30 Mar 2008
Posty: 189
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: 79th District of Rukongai in Seiretei

PostWysłany: Pon 10:50, 09 Cze 2008    Temat postu:

Bardzo mi się spodobało, a ciąg dalszy? Ciąg dalszy musi nastąpić !
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kitsune
Legendarny Sannin


Dołączył: 19 Lis 2007
Posty: 2498
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: S kąt śtam. xD
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 20:37, 09 Cze 2008    Temat postu:

Kitsune wchodzi do pokoju. Zasiada na zacnym zielonym krzesełku i odpala komputera swego kochanego. Czekając na załadowanie się sprzęu owego idzie do kuchni po szklaneczkę soku malinowo-jabłkowego zmieszanego z wodą truskawkową, będącego jedną z zacnych, słynnych kitsunowych mieszanin. Zasiada znów przed zacnym urządzonkiem na jeszcze zacniejszym krzesełku i loguje się na Strefie jej zacnej. Kitsune przeskakuje sobie po tematach, popija zacny soczek wpatrując się w zacny ekran zacnego komputera siedząc na zacnym krzesłeku i wreszcie wchodzi na zacną opublikowaną niedokończoną swoją balladę i czyta odpowiedzi. Natrafia na zacny post zacnej Atiashy i go czyta. W tym samym momencie opróżnia zawartość swej jamy ustnej na wszystko co się przedeń znajduje.
Ati... Tyś chyba coś brała. To to to coś na górze miałoby być w ogóle brane pod uwagę?! Nigdy w życiu. To się nie nadaje, jest zbyt słabe i zbyt głupie i w ogóle nie mam mowy, ja nie chcę Wam psuć Waszych pomysłów! Działa Kituś nie nadają się na fabułę mangi. Dzieła Kituś nadają się na... podtarcie? O, tak. ^^
A w każdym razie... To jest w ogle sam początek i nawet nie raczyłam przedstawić sedna fabuły, które jest wogóle tak samo niedorzeczne jak ja, więc go nie przedstawię, bo nie chcę, żeby panny ze śmiechy mi tu kaputtły. I tyle.
A za wszystkie Wasze słowa dziękuję. Choć dalej sądzię, że z moimi tekstami mi się nie należy. ==
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Irate
medic-ninja
medic-ninja


Dołączył: 01 Gru 2007
Posty: 7189
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Nibylandii.
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 19:02, 10 Cze 2008    Temat postu:

Wiedziałam, że potrafisz coś takiego napisać, wiedziałam.
Czułam.
<3

"Jedynym sposobem by winę odpokutować
- Musi ciało napastnika Śmierci podarować. "

To trochę takie 'troszkę' bezsensowne. xD
Albo przynajmniej niegramatyczne.


A wiesz, co najbardziej mi się spodobało?
"Nigdy więcej nie zawieść, jak ona ją zawiodła."
Miałam ochotę coś smutnego przeczytać, no to mam.
Dziękuję.


Tylko te rymy...
Tuż po tym, jak bohaterka ukończyła przygotowania (ubieranie się) do wyprawy, trochę się zniechęciłam.
Rymy są częstochowskie. xDD
Parę razy jakby wymuszone...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kitsune
Legendarny Sannin


Dołączył: 19 Lis 2007
Posty: 2498
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: S kąt śtam. xD
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 19:06, 10 Cze 2008    Temat postu:

Mówiłam, że nie umiem pisać ani rymować. ^^
W każdym razie wyszło jak wyszło. xD
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Van
Legendarny Sannin


Dołączył: 17 Sty 2008
Posty: 3193
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 19:09, 10 Cze 2008    Temat postu:

Kitex Ty umiesz pisać, rymować i wiele innych rzeczy także potrafisz^^
I oczywiście jestem za tym, abyś napisała ciąg dalszy^^
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Irate
medic-ninja
medic-ninja


Dołączył: 01 Gru 2007
Posty: 7189
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Nibylandii.
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 19:24, 10 Cze 2008    Temat postu:

A mnie, szczerze mówiąc, pasuje tak, jak jest.
Ale dobra, po prostu nie przeczytam drugiej części (i reszty), nie będę nikogo powstrzymywać.
Miłej zabawy. ^^
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kitsune
Legendarny Sannin


Dołączył: 19 Lis 2007
Posty: 2498
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: S kąt śtam. xD
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 19:39, 10 Cze 2008    Temat postu:

Ir, nie chodzi o to, żeby przeczytać następne części, ale o to, czy w ogóle mają powstać. Ale skoro nie zadowalają czytelników, poczekam na pełnię mych możliwości i tymczasem zajmę się tym, co mi naprawdę wychodzi, haftowaniem na przykład, o.


Zaraz.
Ja nie umiem haftować.
=___=''
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ewelajna
Legendarny Sannin


Dołączył: 15 Mar 2008
Posty: 2603
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: ostatnia szara komórka
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 20:07, 10 Cze 2008    Temat postu:

Póki co, większość (4 na 5 osób) jest na 'tak'.
Czyli zadowalają caaaałą czwórkę, czyli chcemy ciąg dalszy. ^^
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kitsune
Legendarny Sannin


Dołączył: 19 Lis 2007
Posty: 2498
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: S kąt śtam. xD
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 20:11, 10 Cze 2008    Temat postu:

Kit aby pisać musi mieć zadowolenie stu procent czytelników... Kit inaczej nie móc pisać, bo potem wychodzą takie chłamy jak ten powyższy. Ir, podziel się swą krytyką i powiedz dokładnie co Ci nie pasuje. Mam sześć lat stażu, ale chcę się doskonalić, noooo! >___<
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Irate
medic-ninja
medic-ninja


Dołączył: 01 Gru 2007
Posty: 7189
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Nibylandii.
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 20:27, 10 Cze 2008    Temat postu:

Ale czy ja napisałam, że nie jestem zadowolona? o_O"
Chodziło mi o to, że po prostu dla mnie fabuła może być już zakończona, ale jeśli inni chcą czytać ciąg dalszy, to ja przecież nie bronię.


A dzisiaj krytyka jest tylko i wyłącznie moja. xP
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kitsune
Legendarny Sannin


Dołączył: 19 Lis 2007
Posty: 2498
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: S kąt śtam. xD
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 19:09, 11 Cze 2008    Temat postu:

Eee... Ale Kit się wydawać, że tam żadnego fabuła nie było... Oo
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Atiasha
Sannin


Dołączył: 01 Lut 2008
Posty: 1600
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z mrocznej krainy Oz

PostWysłany: Śro 21:30, 11 Cze 2008    Temat postu:

Czyli, że nikt nie podziela mojego pomysłu na wprowadzenie treści ballady do mangi?
Ahh, pokrzepiające xD No Kits, kiedy wreszcie leniwcu dodasz kontynuację?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kitsune
Legendarny Sannin


Dołączył: 19 Lis 2007
Posty: 2498
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: S kąt śtam. xD
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 21:44, 11 Cze 2008    Temat postu:

Ale fabuła się Wam nie spodoba... Bo ja nie rozumiem, Ir, gdzie Ty w tym fragmencie widzisz pełną fabułę. Dla mnie to jak urwany film...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Irate
medic-ninja
medic-ninja


Dołączył: 01 Gru 2007
Posty: 7189
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Nibylandii.
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 17:44, 12 Cze 2008    Temat postu:

Jaką pełną?
Po prostu lubię niektóre rzeczy pozostawić bez wyjaśnienia. xD
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Van
Legendarny Sannin


Dołączył: 17 Sty 2008
Posty: 3193
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 22:56, 16 Lip 2008    Temat postu:

Czyli w wolnym tłumaczeniu:" Jak rozwijasz papier to zawsze do końca" xD

Ostatnio zmieniony przez Van dnia Pią 14:35, 18 Lip 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kitsune
Legendarny Sannin


Dołączył: 19 Lis 2007
Posty: 2498
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: S kąt śtam. xD
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 15:06, 17 Lip 2008    Temat postu:

A zwłaszcza toaletowy. XD
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shiroi
Genin


Dołączył: 16 Lip 2008
Posty: 234
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Archipelag Snów.
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 14:48, 08 Sie 2008    Temat postu:

Spodobało mi się.
Musisz dać ciąg dalszy. ^^
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum STREFA NARUTO Strona Główna -> Nasza twórczość. Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Soft.
Regulamin