Forum STREFA NARUTO Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

"Sen nocy styczniowej" - czyli dla Namiś. <3

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum STREFA NARUTO Strona Główna -> Okazyjne.
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Fushigi
Legendarny Sannin


Dołączył: 12 Sty 2008
Posty: 5767
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: London, I wish
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 18:03, 31 Sty 2010    Temat postu: "Sen nocy styczniowej" - czyli dla Namiś. <3

Ekhm.
Namiś! Wiesz, że nie umiem składać życzeń. Zresztą, i tak już składałam, i do tego byłam pierwsza! Ale dodatkowo to napisałam dla Ciebie... coś. Tak, coś to dobre określenie, bo tak naprawdę nie wiem, czy można to nazwać prezentem... zwłaszcza, że jestem wredna i Cię wrabiam. xD No, ale wiesz, nie musisz sobie tego brać do serca, fabuła tego tam na dole to tak sama z siebie wyszła. Zakończenie tym bardziej. ;D
Dlatego... STO LAT!




"SEN NOCY STYCZNIOWEJ"


SCENA 1


CHÓR
śpiewa
Dnia trzydziestego pierwszego
nie myśl o szkole, kolego,
bo choć styczeń się kończy,
a szkoła wysyła list gończy,
to dziś dzień jest wspaniały,
a humor wprost doskonały!
Toteż pakuj manatki
i chyżo pędź do magnatki!
Tako powiada wyrocznia;
tu od problemów odskocznia
czeka na cię cierpliwie,
spoglądając pobłażliwie.
Chyba ględzę od rzeczy,
szklana kula już skrzeczy,
ach! Co za pośpiech, udręka…
Tarot bezczelnie stęka!
Chrzanię; tak myślę sobie,
więc oddam głos osobie,
która jest zdolna wielce
i zaraz pociągnie za lejce!

POSTAĆ W MASCE
mruczy
Lejce, lejce… O, pani,
czyżbyśmy byli naćpani?
Nie, proszę, nie odpowiadaj –
idź, karty swe spowiadaj,
a mnie zostaw… Dam radę,
nie pozwolę na zdradę.
Maski swej nie zdejmę,
dopóki solenizantki nie obejmę…
do sali wkracza kolejna osoba
Och! A oto i mój rywal!
Ma ręka mówi: „przywal”…
Jednakże jam wychowany…

DRUGA POSTAĆ W MASCE
z sarkazmem
…lub wyalienowany.
Odpuść, o panie, ja nie zdzierżę;
miecza wszak nie dzierżę,
o twej lubej wdzięki nie zabiegam…
A twej złości jeno się wystrzegam.

PIERWSZA
chełpliwie
Ha! Wiem, jam taaaki groźny…

DRUGA
unosząc brwi
Niczym szkolny woźny.
Doprawy, jestem zafrasowany,
przyjacielu mój… kochany.
Zali mnie nie poznajesz?

PIERWSZA
machając ręką
Owszem! I nie mogę uwierzyć
i bólu swego uśmierzyć,
że ty, Remusie, przeciwko…

DRUGA
śmiejąc się
Milcz lepiej, oliwko.
Oto nadchodzi bogdanka,
twa piękna układanka.
do sali wkracza KOBIETA W CZERWONEJ SUKNI

PIERWSZA
kłoni się
Witaj, o pani moja,
jam twa wyborna zbroja!
Podarki przyniosłem czarujące,
nieco abstrahujące,
lecz z serca, ma miła…

DRUGA
na stronie
To by sobie uświadomiła.

PIERWSZA
podchodzi do KOBIETY W SUKNI i całuje ją w rękę
Niedowierzam, cara mia,
że nasz czas już przemija,
więc chodźmy na ucztę co rychlej…

DRUGA
ironicznie
O paaaani, nie truchleeej…
pojawia się kolejna kobieta
Dzień dobry, madame.
podaje ramię
Całuję rączki i do stóp padam.
Twa siostra, jak widzisz, porwana,
lecz czeka ją tylko nirwana.
Nie lękaj się o nią już więcej
i na ucztę śpieszmy czym prędzej.



SCENA 2


KOBIETA W CZERWONEJ SUKNI
podchodzi do siostry
Sorella, kochana, ja padam
i o samopoczuciu nie gadam.
Te tańce, kochana, są straszne,
a żarty Syriusza… rubaszne.

DRUGA KOBIETA
z uśmiechem
Namisiu, to twój bal, nie narzekaj,
do Syriusza już uciekaj,
bo pan Black niecierpliwy,
czasem bywa uszczypliwy.
Ja się bawię wyśmienicie,
Remus również… znakomicie!
Urodziny to jest coś –
idź, faceta miętoś!



SCENA 3


SYRIUSZ
chodząc tam i z powrotem po komnacie
Namido… Nie… Kochanie…
Nie! To jest takie… wzdychanie.
Moja droga? Nie, brzmi okropnie,
a ja gadam zbyt pochopnie…
nadchodzi REMUS z rękami w kieszeniach
Luniak! Przyjacielu…

REMUS
wzdycha
Jakich miałeś niegdyś wielu…
O co chodzi, Łapo jedna?

SYRIUSZ
z rozpaczą
Co łaskę Namidy wyjedna?!

REMUS
zdziwiony
Nie rozumiem.

SYRIUSZ
oburzony
Boś niemądry!
Potrzebuję jakiejś flądry…
Pfu! Cóż, nieszczęsny, plotę…

REMUS
sarkastycznie
Zamieniasz się w poliglotę.
Mów, co trapi głowę twoją,
czemu minę masz nieswoją…?

SYRIUSZ
chowa głowę w ramionach
Chodzi o to… Hm, posłuchaj,
idź Namidę udobruchaj,
a ja przyjdę tam… za chwilę.
Jeszcze trochę tu pokwilę.

REMUS
odchodzi i mówi do siebie
Syriusz jest dziś kuriozalny,
dziwny i nieobliczalny.
Aż się boję zastanawiać
kogo Łapa chce obławiać…



SCENA 4


CHÓR
śpiewa
Nadchodzi, nadchodzi, ona nadchodzi,
z wdziękiem do wielkiej sali wchodzi!
Niech nikogo nie obchodzi
czemu tłum tak się rozchodzi,
czemu znika wśród powodzi…

FUSHIGI
dołącza się
Ona panów nam uwodzi!
Niczym gwiazda ranna wschodzi…

REMUS
poważnie
Dość tych rymów, na Merlina!
A Namida jak malina…

FUSHIGI
groźnie
Juści, hamuj, mój monsieur!
Bo popadnę tu w depresję…
Choć Namida, jubilatka,
jest niczym arystokratka…
A gdzie Syriusz, twój towarzysz?

REMUS
spokojnie
Powiem ci, bo się rozchmurzysz…
Spójrz! O, tam, tam się zbliża!
I nikomu nie ubliża.

FUSHIGI
z namysłem
Cóż on robi? Co planuje?
Jakimś blaskiem emanuje…
Na Namidę patrzy tylko…

REMUS
krzyczy
O, czarodziejska pastylko…!



SCENA 5


NAMIDA
niedowierzająco
Czy to sen? Sen na jawie?
Może zaraz gdzieś się zjawię,
gdzie nie będzie nieporządku…
I tego całego… obrządku.
wbiega w podskokach FUSHIGI
Siostro… powiedz, że to mara…

FUSHIGI
radośnie
Żadna mara, psiawara!
Czary! Mary! I drętwota!
Już ogarnia mnie martwota…
I nie wierzę, ja nie wierzę…
Syriusz to jest jednak zwierzę!

NAMIDA
mrużąc oczy
Zamilcz, wiedźmo, nie mów nic!
Bo odejdę w krąg męczennic.

FUSHIGI
wesoło
Toż to powód do radości!
wkracza REMUS
Siostro, korzystaj z młodości!
Ślub to rzecz niesamowita…

REMUS
śmiejąc się
No i jaka smakowita…

NAMIDA
machając rękami
Dość! Przestańcie, wy mądrale!
Bo was pozabijam w szale!
Jak ja mogłam dać się wciągnąć…

SYRIUSZ
nadchodzi z uśmiechem na ustach
I do kobierca się zaciągnąć?
Zawsze zrezygnować możesz…

NAMIDA
krzyczy
Nie! Siostro, dopomożesz…?

FUSHIGI
śpiewa
Oczywiście, moja droga.
Taka zawsze byłaś sroga,
pewna siebie, obojętna
i dla wszystkich niedostępna.
Aż tu nagle: niespodzianka!
W dniu urodzin gryfonianka
pierścionek na palec przyjmuje,
serce swoje ofiaruje!

REMUS
dołącza się
I to komu! Łapie naszej!
Sto lat, sto miłości waszej!


Ostatnio zmieniony przez Fushigi dnia Nie 18:10, 31 Sty 2010, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Namida
Legendarny Sannin


Dołączył: 09 Sty 2008
Posty: 4044
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z krańca świata
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 19:44, 31 Sty 2010    Temat postu:

*ómiera*
*osuwa się na podłogę*
*rechocze wściekle*
*próbuje wstać*
*nic z tego nie wychodzi*
*leży dalej na podłodze*
*uspakaja sie*
...
...
EJ! WROBIŁAŚ MNIE W ŚLUB FLĄDRO!
...
...

Wiesz, że cię Kocham? I dziękuję.
Za wszystko.
*odchodzi, nadal chichocząc i mrucząc pod nosem "naćpani..."*

Na nic bardziej konstruktywnego się nie zdobędę.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fushigi
Legendarny Sannin


Dołączył: 12 Sty 2008
Posty: 5767
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: London, I wish
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 17:22, 01 Lut 2010    Temat postu:

Wiem. Jestem genialna. ;D
Ale to to Ci się należało. ^^ Za te szesnaście lat egzystencji. ;)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum STREFA NARUTO Strona Główna -> Okazyjne. Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Soft.
Regulamin