Naruto czy Naruto Shippuuden?

Emi

może głupie pytanie, ale którą serię wolicie? ja osobiście shippuudena; tam bohaterowie są bardziej dojrzali i mają większy powe :D

Gość

hyy..trudny wybór. No niby fakt są dojrzalsi i jak na razie odcinki wydaja mi się ciekawsze ale nie wiem....jakoś mam taki sentyment do 1 seri ^^

shige

ja jak na razie jestem neutralna, dlaczego? bo Sasuke jest, a raczej go nie ma xD ale ogóle charaktery bohaterów bardziej do mnie przemawiają (bo co jak co ja odczułam różnicę) lepiej mi utożsamiać się z bohaterami i w ogóle myślę że sam początek jest o wiele lepszy niż poprzednia seria. Moim zdaniem w 1 serii postacie były zbyt dziecinne, nawet jeśli były poważne to mnie to nie ruszało bo to trochę głupio wygladało. Cieszę się że powstał Shippuden, bo naprawdę godnie sie prezentuje.

Kitsune

I jedno, i drugie. Każde ma swoje plusy i minusy.

Naruto:
+ Rozbudowana akcja, kluczowe dla fabuły momenty, bohaterowie o bardzo zwichrowanych charakterach, gdzie popełniają swoje błędy i mają słabe strony, ale i robią też niektóre rzeczy dobrze, uczą się jak wykorzystywać własne zdolności i współdziałać. W pierwszej serii podoba mi się również, jak bohaterowie oddziałują na siebie wzajemnie by zmieniać swoje wnętrze. I również mam do niej sentyment...
- Zbyt młodzi. Jeżeli rozwija się opowiadanie na podstawie "fundamentów" Naruto(Jak ja) jest bardzo małe pole do popisu w niektórych sprawach. I Sakura... Czasem pożądnie wkurza.

Naruto Shippuden:
+ Na plus na pewno zasługuje starszy wiek bohaterów. Tym razem mają bardziej dojrzałe decyzje i większy wpływ na swoje życie. Mogą prowadzić doroślejsze rozmowy i starcia. Tu już jest jakieś pole do popisu w sprawach np. sercowych, czy sportkania po latach. I do tego Sasek w Shippudenie tak wyładniał... Mwah.
- Tam prawie wszystko zaczyna być już takie oczywiste. Nie wiem czemu, niektóe sceny z Shippudena wręcz nudzą. Ale pomimo to, nie mam zastrzeżeń.

Dlatego ja również pozostaję neutralna. Naruto i Naruto Shippuden są dla mnie równie dobre.

sakura-life

A wiecie, że ja nie potrafię tego stwierdzić. Ja tak jak Shige jestem neutralna. W sumie w "Naruto" było to odejście od mangi, a wtedy wyczekiwało się odcinki z zainteresowaniem, czy też niecierpliwością. Natomiast w Shippuudenie jest teraz wszystko według mangi, a ten kto czytał mangę to wie. I to jakoś psuje cały ten urok...

Mitsuki

(namyśla się głęboko)
Shipuuden.
To nie znaczy oczywiście, że nie lubię pierwszej serii. Była fajna i bez wątpienia potrzebna. No i jakby nie było: Sasuke, którego w dotychczasowych odcinkach drugiej serii jak na lekarstwo... niemniej wolę shipuuden, bo bohaterowie wydają mi się dojrzalsi i ogólnie ciekawsi, bardziej podoba mi się fabuła i jeszcze nie miałam wrażenia "ciągnięcia się", które czasem nawiedzało mnie przy pierwszej serii, zwłaszcza w dalszych odcinkach. A ten o Ramenie, to... brrr.

Kaoru

Hm..mi tez trudno stwierdzić co mi się bardziej podoba. Do Naruto jestem bardzo mocno przywiązana i wiążę z tą serią dużo wspomnień..nadal wzbudza we mnie duże refleksje , melancholie..i dużo więcej uczuć...Nadal pamiętam jak po raz pierwszy obejrzałam Naruto..jak płakałam...Jednak...hmm Shippuden...wydaje mi się , że dorosłam w pewien sposób z nim..gdy akurat ukazywały się pierwsze odcinki wiele się w moim życiu zmieniło.Hm zgadzam się z wami..jest bardzo podobne do mangi..dlatego staram się nieczytać wszystkiego XD

Klaja-chan

Hmm...Sakura w Naruto była rzeczywiście była wkurzająca,gdyż prawie nie walczyła,wręcz bała się walki.Dlatego też bardzo polubiłam jej postać w drugiej serii.Nie jest już płaczliwą,zagubioną dziewczynką co wcześniej a młodą dziewczyną,która jest silna i potrafi postawić na swoim.Ale nie o tym.Mam na myśli nie tylko ją,ale i pozostałych bohaterów,zwłaszcza Naruto.Pamiętamy go jako lubiącego wygłupy,irytującego chłopca,który mimo upadków wytrwale dąży do wyznaczanych sobie celów.W Shippuudenie wyraznie wydoroślał,a jego umiejętności znacznie przybrały na sile.
Obie części są dla mnie równie ważne,nie umiem tego sprecyzować :)

Fushigi

Niestety nie mogę się tak naprawdę wypowiedzieć, bo jestem jeszcze na poziomie Naruto 1 seria. Nie doszłam jeszcze do Shippudena. Wiem, okropny wstyd... ^^

Irate

Żaden wstyd! Każdy kiedyś zaczynał ;)

Fushigi

No tak... :) Ale już o wiele więcej wiem, dzięki blogom... ^^

mayumi

Ja pamiętam, byłam kiedyś u Gagi na ognisku... Zostałam na noc, więc stwierdziłyśmy, że posiedzimy przy komputerze... Wtedy wszystko się zaczęło. Pokazała mi pierwsze blogi, własne opowiadania, obrazki i filmiki. Ja z zażenowaniem na to spojrzałam (jak zawsze). Nigdy nie przepadałam za manga czy anime, aż tu nagle mnie maksymalnie wciągnęło i jak na razie nie chce puścić, a wręcz umacnia się ta... więź? ^^ W ciągu paru dni oglądnęłam ponad sto odcinków i przeczytałam dotąd ukazane się mangi.

Wracając do tematu, to twierdze podobnie jak Kaoru. Bardzo dużo wspomnień wiąże z pierwszą serią 'Naruto', podobały mi się misje Team7, jednakże pod względem wizualnym postaci, bardziej upodobał mi się 'Naruto Shippuuden'.

Chishiotsuki.

Ta..^^ doskonale pamietam od czego zaczeło się maniakowanie na punkcie 'Naruto'
Młahahaha..^^ trudno sie przyznać ale kiedyś uważałam oglądanie Naruto za głupote..^^ i z nudów na Jetixie oglądałam jakiś odcinek ii..^^ od tej pory nie moge bez tego życ..^^ blogi, strony,fora, różne newsy, fotki, scany...
Istne szaleństwo..^.^ Ale w każdym szaleństwie jest metoda xD
-|-

Naruto czy Naruto Shippuden? Nie wiem.. nie zastanawiałąm się nad tym...
Obydwa tak samo mi się podobają..
Naruto - różne pamiętne misje, testy na chunina [?!] i wiele zabawnych sytuacji..
Naruto Shippuden - postacie są starsze, bardziej zrównoważone [ w przyapdku Naruto oczywiście ^^" ] no i wogóle... wszyscy się pozmieniali, przez te 2 lata, zmienili pogląd na świat...
A więc... jestem neutralna...

Gość

Nie mogłabym wybrać.
Niby mówi się, że w pierwszej części wszyscy są tacy 'głupi',
ale mi tego właśnie tego w shippudenie brakuję tego ze strony Naruto ^^'

Ale ciesze się, że jest druga część,
ponieważ doszły nowe, ciekawsze postacie ;>

Proszę skasować post powyżej (gość). Zapomniałam się zalogować xp

Seiko-chan

Hmm...Nie mogę się zdecydować. Niby w Shipuudenie bohaterowie są dojrzalsi, ale nie ma Sasuke :cry: I brakuje mi czasem tych wygłupów Naruto. A więc pozostaję neutralna.

shige

No, ale Seiko - Sasuke się za niedługo pojawi^ i to w pięknym stylu (za niedługo, czyt. kiedyśtam xDD)

Seiko-chan

Kiedyśtam na pewno :D

ewel-fe

Mnie pasi i to i to. :)

Pasi? Pasą to się owce. Zajrzyj do słownika, nie ma tam takiego wyrazu. I może odrobinę dłuższy post? Bo sześć słów to trochę mało.

MP

sakura-life

E tam, Sasek już jest i jakoś mnie to nie zachwyca.

Kaede

A mnie taaak.
W ogóle Sasek mnie zachwyca.^^

Ale w sumie mógł by się pojawić na dłużej.
*.*

GaGa

Ech... mi Saska wystarczy, już mi nosem wychodzi! Ja tam tęsknię za rozwalającymi scenami z drużyną Gai'a Maito... Ach.... to było coś...

Jeżeli chodzi o to cyz wolę Naruto czy Naruto Shippuuden... wybieram ten drugi. Naru jest poważniejszy już nie robi z siebie baka w każdym możliwym momencie.. i jest mało SasUKe...

Kaede

Jak możesz obrażać majestat Sasusia ^.^
I Gaary niech troche dadzą.

I faktycznie, NS lepszy jest! xD

A Gai, lepiej nie mówić, to dopiero kolo^^ *szczerzy się*

GaGa

Tak i ten jego uśmiech.. oślepiająca biel jego zębów mnie rozwala.. heh..
Mi się najbardziej podobały momenty, gdy Kakashi kłócił się z Gai'em... BUAHAHA XD
I sory, ale aj nie trawię SasUKe. U mnie ma punkty tylko i wyłącznie z racji niezaprzeczalnej urody i na tym koniec ==*

sakura-life

Ja too nie trawie Saske xD Haha. Buu, a niech się w końcu zadźga.

Matsuo

Pozostaję neutralna.
Obydwie serie miały swoje plusy i minusy.
W "Naruto" denerwowały mnie filery i zbytnia dziecinność niektórych bohaterów.
W "Naruto Shippuuden" wszystko dzieje się zgodnie z mangą.
Choć plusem jest to, że bohaterzy są bardziej dojrzalsi, mają swój pogląd na świat. "Naruto" urzekł mnie swoim humorem, w "Shippuudenie" wszyscy są poważniejsi, no prawie wszyscy.