Albo... albo...

Namida

Aaaa... rozumiem. Przy wytłumaczeniu ryłam ze śmiechu... dzięki za oświecenie i jedno i drugie.
Więc wolę już pomocodrogowy pomantaj... nie trawię takiego różu.
Stary naszyjnik praprabapki czy najnowsze mp4?

Kitsune

Moją empeczwóreczkę darzę niezwykłą miłością... Versus się nazywa ^^ Więc na najnowszą bym jej nie zamieniła, nigdy w życiu. Wolę naszyjnik pra(...)babki, przynajmniej jakaś pamiątka po przodkach by była i wnukom mogłabym historię tego naszyjnika opowiadać... Co ja gadam... Przecież ja dzieci mieć nie będę, bo dzieci to ZUO wcielone! Nienawidzę... Ale mimo wszystko wolę naszyjnik. Ver NIKOMU nie oddam! Wrrr...

Otaku czy Hikikomori?
Myślałam, żeby założyć o tym temat....
W ramach małego wyjaśnienia: Otaku to zjawisko podporządkowania życia M&A (Ja to Mam! Geeeeez... =_=), a Hikikomomori to człowiek, który alienuje się od życia społecznego, tylko siedzi na okragło przed komputerem w swoim pokoju...

Namida

Hm... chyba jednak Otaku, ni esiedzę non stop w kompie wiec jednak to.
Co do pytania to: co jest wazniejsze siła czy inteligencja?

Kitsune

Inteligencja. Przykład Shikamaru. Więcej zdziałał niż cała reszta w grupie wysłanej za Sasuke i czwórką dźwięku, a poza tym jako jedyny awansował na Chuunina w pierwszym egzaminie ^^

Wielkanoc czy Boże Narodzenie?

Namida

Zgadzam się całkowicie z inteligencją.
Cod o pytania to wolę boże Narodzenie. Mimo że jest zima a jej nie trawię ,lubię zapach przyprawy korzennej do pierniczków i ta pecyficzną atmosferę.
Opiekować sie rozbrykanym dzieciakiem czy zrzędliwym i zgoszkniałym starcem?

Kitsune

Wbrew wszystkiemu DZIECKIEM. Mogłabym mu wtedy przyłożyć, a staruszka mi szkoda, niech sobie jeszcze pożyje... A dziecku można z liścia lub z kopa, to się uspokoi. Albo zamknąć w lodówce.
To była przestroga: Nigdy, przenigdy nie wynajmujcie Kitsune jako opiekunki do dziecka.

Zajechać czy Zajumać?
(Czyli innymi słowy którą łagodną wersję popularnego przekleństwa wolicie?)

Namida

chyba wolę Zajechać , brzmi jakoś łagodniej.
Słońce czy Księżyc?

Kitsune

Księżyc, naturalnie.

Książka czy Manga?

Namida

Ech ciężki orzech do zgryzienia. Zależy jaka manga i jaka książka. Mangi kocham, ale za książki oddałbym życie. Jednak książka.
Eleganca kota czy żywiołowość psa?

Kitsune

Elegancja kota. UWIELBIAM koty.

Żart słyszany już miliony razy, czy żart w ogóle nieśmieszny?

Namida

Żart słyszany już miliony razy, takie czasem jeszcze śmieszą, a jakbym miała udawać ze mnie śmieszy to masakra nie lubie tak.
Starorzytny Egipt czy Starożytna Grecja?

Irate

Grecja! To jedno z moich zainteresowań. Od podstawówki.

Placebo czy LP? (głupie pytanie.)

Kitsune

LP, oczywiście. A co innego?

Lody czy sorbet?

No tak, o lodach w zimie... Tylko Kituś to potrafi ^^'

Namida

Mmmmm... zdecydowanie sorbet, jabułkowy albo cytrynowy. Mniam.
A skoro my przy jedeniu to jabłecznik czy szarlotka?

Kitsune

Szarlotka, byle bez cynamonu.

Owoce czy warzywa?

Irate

Owoce. Pyyycha!

Ananas czy brzoskwinia?

Namida

Brzoskwinia.
Nasze polskie owoce czy cytrusy?

Irate

Cytrusy.

skarpeta czy ochraniacz na iPoda?

Namida

Ochraniacz na iPoda.
Greka czy łacina?

Kitsune

Łacina. Łacina jest super.

Samuraj czy Ninja?

Namida

Hm.. znów trunde pytanie. Samurajowie mieli swój niepowtarzalny urok, ale ja chba będę trzymać sie swoich upodobań i decyduję sie na ninja, ale tylko z kataną.
seriale czy filmy pełnometrarzowe?

Kitsune

Pełnometrażówki jeśli chodzi o filmy. Jeżeli chodzi o anime wolę zdecydowanie seriale.

Wiersz biały czy z rymami?

Irate

Z rymami, łatwiej mi się wczuć.
Bo te białe, to dla mnie nie wiersze...

Kisiel czy budyń? (właśnie jem kisiel ;D)

Mitsuki

Buuudyń! Koniecznie czekoladowy!

Milka czy Wedel?

Irate

Milka.

BearShare czy LimeWire? ;D