Chłopcy, chłopcy!

Elealyon

Łamaliśmy się opłatkiem i on tak zaczął swoje życzenia: "Wiem na czym ci zależy." Od razu przez moją głowę przewinęło się milion myśli, m.in. "on wie, zaraz mi powie, żebym sobie dała spokój". Chwila ciszy, on ma na twarzy ten swój szeroki uśmiech i patrzy się tak... jakoś. "Na fortepianie jak sądzę."
Myślałam, że dostanę zawału. Ale cóż, są trzy wyjścia, tzn:
1. Nie miał nic na myśli (ot, odrobina dramatyzmu xD)
2. Był już tak wstawiony, że nie wiedział co mówi (taaa, w końcu to była wigilia bursowa)
3. Wie i chciał mi to dać do zrozumienia.
Ale takich życzeń, jakich mi później złożył, jeszcze nie słyszałam.

Elle

Później?

Elealyon

No po tym wstępie, co mnie tak skołował xD W sensie, że były ciekawe, trafione i bardzo miłe.

Fushigi

Elealyon

Na stówę nawet? No ładnie. Kaplica.

Elle

Dlaczego kaplica? O.o

Fushigi

Ciesz się!

Elealyon

Z czego mam się cieszyć? Że on wie, ja nie mam odwagi mu tego porządnie powiedzieć, on mi wcale nie pomaga..? Nie wiem, jest tak jakoś dziwnie. Wczoraj i dzisiaj normalnie ze sobą rozmawialiśmy. Ech, to nie na moje nerwy, bo co ja mam mu powiedzieć? xD To jest jakiś horror.

Irate

A jest na tyle inteligentny, żeby powiedzieć coś takiego, wiedząc o Twoich uczuciach?

Elealyon

Hm. Możliwe, bo akurat w jego inteligencję nie wątpię.

Elle

Ja raczej też... W końcu byle debilem byś się raczej nie zainteresowała...

Irate

Możliwe, że jest inteligentny, ale nie tak wrażliwy.
Chłopcy raczej nie widzą takich spraw, więc...

Teraz musisz go obserwować, jego gesty, kiedy z Tobą rozmawia.
Możesz nawet zobaczyć czy stopy ma skierowane ku Tobie podczas rozmowy. xD

Elealyon

... xD To na stopy też się patrzy? xD

Irate

Oczywiście! Na wszystko się patrzy. Wszystko. ;p
Jeśli są skierowane ku Tobie, to znaczy, że chce Cię słuchać/lubi Cię ogólnie.

Elealyon

O łał. No to zobaczymy... W styczniu. Bo pewnie się już nie spotkamy, a nawet jeśli to przelotnie.

Elle

I zobacz, czy te stopy są duże! :D

Grabarz

Kurwa mać, jak zwykle zostałam zrozumiana inaczej niż chciałam, by mnie zrozumiano. Mam wyjebane na grubość moich ud, wielkość mojego tyłka, ilość pryszczy na mojej twarzy czy inne duperele związane z wyglądem - piękna nie jestem, nie byłam i nigdy nie będę, wobec tego nie zamierzam się dołować tym, że nie wyglądam jak standardowa sucha panienka. Jeśli wkurwia mnie moje ciało, to tylko ze względów praktycznych, i nad tymi względami pracuję. Coby mnie nic nie nakurwiało, żebym miała względnie dobrą kondycję i starczy mi do szczęścia.

Ech, chłopy. Chuj wi, o co mu chodziło. Weźże się przytul do niego, pogłaszcz go po łbie, zacznij gadać na jakieś nostalgiczno-prywatne tematy i sam się skurwiel wygada. xD

EDIT: Co za pierdoła z tymi stopami? Wielkie stopy nie są ani szczególnie ładne, ani praktyczne, ani nie mają związku z wielkością przyrodzenia właściciela tychże. Wiem, sprawdzałam.

Negai

Eve, wielkość stóp nie ma znaczenia? Hm, to dobrze, tak po prawdzie... xD

Fushigi

Ja tam słyszałam, że to po nosie się patrzy... xDD

Negai

Albo po odległości od kciuka do palca wskazującego, jak się je tak roztapierzy... Czaicie? xD

Hibari

Ale bzdety. xDDDDD

Grabarz

Jaką ja mam mądrą córkę... xD

Hibari

Po kimś to mam. xDDDDDDDDDDD Idealne geny... xP

Bloody

A ja słyszałam, że to długość kciuka x2 XD

Co ja mam z tymi chłopami =="
Jeden odzywa się jak ma wenę...
...Drugi odzywa się od święta...
...A ja ciągle myślę o tym pierwszym.

Grabarz

Sranie w banie, a nie długość kciuka x2. Przeprowadzono nawet kiedyś badania, które wykazały, że długość penisa jest niezależna od wielkości nosa, długości kciuka, rozmiaru stopy, rozstawu palców i innych dupereli. To tylko mity, cholera. xD Zresztą, po co komu długi kutas? Lepiej, żeby był "średniej" długości i był odpowiednio gruby. Nie oszukujmy się, ale głęboka penetracja do najfajniejszych rzeczy nie należy, a i tak najwrażliwsze jest 10 pierwszych centymetrów pochwy, licząc od wejścia.
Przynajmniej tak to wygląda z mojej perspektywy. xD