Chłopcy, chłopcy!

Yennefer

MIŁOŚĆ TO GÓWNO. Przyjemnie się w nim taplać. Ale to gówno przez które nagle chodzenie za rękę po ulicy staje się dla Ciebie czymś normalnym, mówienie "kocham cię! srocham, ziocham i kurwa pierdziocham staje się nagminne, przytulanki cacanki wszystkie te oblechy! ! Gubisz samą siebie drogą ewolucji, nawet nie wiesz kiedy, a potem ryczysz pół nocy bo zgubiłaś! I chcesz odzyskać ale też nie chcesz stracić tej pierdolonej, zasranej w dupę miłości bo po cholerę tyle cierpieć, to się aż odechciewa wszystkiego po prostu ot i tyle wam powiem.

Grabarz

A co, nieszczęśliwie ci z tym?

Yennefer

Chciałabym powiedzieć, że na ustach mam tylko jedno wielkie JA PIERDOLĘ. To jest lepsze od czytania pamiętnika po latach :D

GaGa

Coś w tym jest, Yenn xD

Grabarz

Przynajmniej jest śmiesznie...

Zawsze, absolutnie zawsze jest tak, że jest się zażenowanym swoimi wypowiedziami z przeszłości. Ot, taka specyfika ludzkiego umysłu. Z naszych kwiczeń i "japierdoleń" też się będziemy nabijały za rok czy dwa lata. :D

Yennefer

Laski, ja napisałam, że chcę uprawiać seks po 10 latach związku...byłam najgłupszych gimbusem ever :D

Grabarz

No, to rzeczywiście dość zabójczy pomysł. Lecz nie przejmuj się, Yenn, są różne zboczenia - niektórzy trwają w czystości przedmałżeńskiej i są z tego dumni. :D

GaGa

Chociaż ciężko ich zrozumiec. Zwłaszcza nieśmiertelny argument "bo tak!" xP

Grabarz

Jakieś tam wyższe argumenty też się trafiają, głównie związane z wyznawaną wiarą, ewentualnie z szacunkiem dla siebie bądź partnera. Każdy ma swoje zboczenia, jak już pisałam wcześniej. Jeśli ktoś chce, to niech żyje jako dziewica czy prawiczek do końca swoich dni - byle był z tym szczęśliwy. Nic mi do tego, choć przyznać muszę, że nie pojmuję takiego postępowania.

Fushigi

Heh, dobre podejście, Eve. :d

Ludzie, ja tu kiedyś zachwycałam się kolesiem z liceum, który teraz jest w zakonie...

Grabarz

To jeszcze o niczym nie świadczy... Znam historię kolegi; jego ojciec był w seminarium, gdy poznał pewną kobietę. Zakochał się w niej, rzucił kapłańskie studia w cholerę, pobrali się i żyją już długo i szczęśliwie. ^^

Fushigi

Wiem, że o niczym nie świadczy. XD To było tylko takie zdziwienie ironią losu, nie żebym ja coś chciała jeszcze, to było dawno i bardzo nieprawda. :D

Grabarz

Jasssne, nieprawda... ;>

Fushigi

Proszę Cię, ten gość zbrzydł mi jeszcze w połowie pierwsze klasy. :D Od tego czasu było jeszcze kilku, ale ich też lepiej nie wspominać. Tak, ja to mam farta do "chłopców". XD

Grabarz

Coś w tym może być.
Ja jakoś się zraziłam do związków po przeżyciach sprzed roku. A gdy już-już coś zaczyna być na rzeczy, to facet się wycofuje. Ot, szczęście... Nawet nie mam kogo zgwałcić, cholera jasna.

Yennefer

Świetnie dziewczęta ja absurdalnie mam najchujowszą sytuację świata. Od dwóch lat tkwię w tym samym gównie szalejąc za kolesiem przygrywającym na gitarze elektrycznej i będącym kompletnym, totalnym, jebanym skurwielem. Wiedziałam, że los lubi być zabawny, ale bogowie...aż tak? Czytam te swoje posty z przeszłości i piętnastoletnia ja naplułaby na dwudziestoletnią mnie xD Cholernie są infantylne ale pewne moje założenia to były jednak mądre. Tylko chyba niewykonalne.

Grabarz

Wódka już się mrozi, Yenn. Pogadamy jak za dawnych lat... Kraków obfituje w dupy sto razy ładniejsze od tego zjeba.

A to, że 1/3 z nich to najwyraźniej geje, nie powinno Cię zrażać. xD

EDIT: Albo nie, pierdolę. Ja tam pojadę. :D

Yennefer

Przyjedź tu i utnij mu jajca xD
W zamian dostaniesz w ofierze jakąś długowłosą dupę.

Grabarz

OK. Arsenał noży, katanę i Szatańską wiatrówkę też wezmę (razem z moją szanowną, czteroliterową).

Irate

Ale taki skurwiel bez jajców... Odrażające.

Grabarz

Było mu się zachowywać jak skurwiel? :D
Konsekwencje swoich czynów trzeba umieć ponosić, ot co!