J-Music

Ice

Słuchacie japońskich zespołów/piosenkarzy/piosenkarek i co tam jeszcze istnieje? Jeśli tak to jaki typ muzyki preferujecie?
Ja osobiście lubię j-pop *nie zasztyletujecie mnie, co? :lol: * i j-rock. W sumie nawet nie wiem za co. Ot, taki wybryk.
Moi ulubieni artyści/zespoły:
Nightmare (dzięki opening'owi i ending'owi Death Note xD zaczęłam ich słuchać^^), Kagrra, Dir en Grey, Ayumi Hamasaki i Megumi Hayashibara.
Oprócz tego w mojej kolekcji są pojedyncze piosenki różnych artystów i OSTy z anime^^

Klaja-chan

Ja lubię i słucham.Z J-rocka warty polecenia jest zespół Asian Kung-Fu Generation,którzy stoją między innymi za "Fighting Dreamers "(z openingu Naruto).Mają melodyjne,wpadające w ucho piosenki ^_^ Spodobała mi się też piosenka Kokii "Arigatou" (nie wiem czy poprawnie napisałam.)No i też często ściągam sobie songi z openingów/endingów różnych anime :)

mayumi

Aww, a mi się 'Arigatou' nie podoba. Za słodka pioseneczka. Ale z twórczości Kokii bardzo fajna, klimatyczna jest 'Daji mono wa mabuta ura'. ^^

Freya

Ja akurat żadnego japońskiego zespołu nie słucham, ale chyba zacznę.
Najbardziej podoba mi się piosenka z endingu Blecha, Yui - Life. Taka hmm, spokojna, wpada w ucho. Taka miła^^

Kitsune

Japońskie? Na Versusiku Kitsune posiada: A. Hamasaki - Evolution, Cztery openingi Naruto, OST z Wolf's Rain (Uwielbiam!)... Trochę się tego uzbiera od biedy. ^^ O, mam jeszcze motyw z Fast and Furious: Tokio Drift, tam też są wstawki Japońskie. Ogólnie lubię piosenki Japońskie i ludzie szczęki otwierają ze zdziwienia, kiedy intonuję im na przykład: "Kanashimi wo Yasashisa Ni" ^^

Ostatnio mam fazę na Moon On The Water z Beck. Piękna piosenka.
http://www.youtube.com/watch?v=caoU-re1df8

mayumi

Sousa Kanashimi wo Yasashisa Ni... Uch, ach. Nie mogę tego słuchać, bo prawie ogłuchłam od występującego w niej piskliwego wokalu. Chociaż podkład mi się bardzo podoba. ^^''

Kitsune

Tak, trochę zbyt piskliwy. Mało powiedziane, że torchę. Ale jak się przyciszy i użyje odpowiedniego Equalizera, da sie słuchać. ^^
To pomyślcie sobie, jak to musiało wy...słuchać w wykonaniu Kitsune... xD
Chowajcie się narody, te wybrane i te nie xD

mayumi

Podejrzewam, że nie byłoby tak źle, nie przesadzaj. Gwarantuje, że lepiej byś zaśpiewała od orginalnego wokalu. ^^

Zalinkowałam tą piosenkę, o której mówiła Kitsune. Bardzo ładna.
[link widoczny dla zalogowanych]

Mitsuki

Hm. Ja zwykle puszczam sobie ścieżkę dźwiękową do anime. Szczególnie lubię tą do Wolfs Rain i Princess Mononoke. Na ten przykład piosenka z Wolfs bodajże śpiewana przez Maayę Sakamoto "Tell me what the rain knows". Słucham tego w kółko. Dość często też słucham niektórych utworów Hikaru Utada. Zdaje się, że to ona śpiewa piosenki z Mononoke, choć głowy za to nie dam.

Kitsune

Tak, Tell me what the Rain knows jest super... Podoba mi się również Gravity, też z Wolf's Rain. Bodajże Ending. Mmm... Idę sobie je włączyć. ^^

Irate

A mnie się podoba "Scarlet" - openning do Ayashi no Ceres.

mayumi

Widziałam... Ładny. (Czy twój podpis to nie cytat z tego openning'u?)
Przy okazji, możesz mi wysłać następne części tego anime, albo po prostu podać stronę skąd ściągasz.

Irate

Kreskówki.fani.pl ^^

(Tak, tak - cytat z tego openningu. Strasznie mi się spodobał. I melodia, i treść.)

Kitsune

Ambitny, Irate, to muszę przyznać. A openingu zaraz posłucham ^^

A tak apropo... Jak ja nie cierpię małoambitnych piosenek... Przerażająca większość tekstów jest płytka, jak kałuża podczas suszy (Kij, że wtedy nie ma kałuż), i tylko czasami trafia się piosenka posiadająca jakiś prawdziwy sens, w której refren nie jest kilkona słowami, rzuconymi na wiatr, ku uciesze rozchisteryzowanych fanek... Ale cóż, kto teraz, w dobie elektroniki i techno słucha ambitnych piosenek?

Chyba tylko garstka ludzi, a tym ja.

Irate

A więc duża ta garstka ludzi.
Ja nie lubię żadnej piosenki, która nie ma sensu ani dobrego tekstu. Jeśli o to chodzi, to jestem cholernie ambitna.
Tekst nie musi być specjalnie mądry, bo czasami mam ochotę pośpiewać sobie coś śmiesznego. Ale to nie jest nic w stylu "Ooooł jeee, ale jestem pięęękna! Pośpiewam sobie, iii uuu." tylko coś z poczuciem humoru, jeśli już.
Większość moich ukochanych utworów to smęty i różne głębokie przemyślenia. Albo opis jakiegoś życiowego motta.

Kituś, ja nie dam sobie do podpisu głupiego czy płytkiego podpisu - po prostu tak mam...

Kitsune

Ja również. Płytkie teksty, lub nieśmieszne, wulgarne, obrażające inne stany, rasy, bądź pozycje społeczne żarty to temat, którego Kituś bardzo nie lubi, wręcz nie cierpi z całego serca. Jeżeli żart jest dobry, musi śmieszyć wszystkich. Lecz chyba nie każdy to rozumie...
Ja też nie lubię piosenek, które nie mają sensu. Słuchanie techno... Mój Boże, jak można? Kiedy słyszę, jak ktoś w bloku obok puszcza to... to... to... na cały regulator, to coś mnie się przewraca w łożądku. Dla mnie piosenka rzeczywiście musi mieć dogłębny sens. I prawie każda (pomijając te, których używam do tańca, ale cóż - to nie mój wybór), której słucham go posiada. Nie inaczej.

Irate

Kochanie, te do tańca się nie liczą. ^^ Moja siostra ma na empeczy piosenki, o zgrozo!, Pussycat Dolls. Bo dobrze się do tego tańczy.
Techno to mój odwieczny wróg. Słuchałam Britni (wybacz. ^^ To jak byłam mała. Nawróciłam się już dawno), słuchałam Aguilery (ma ładny głos), ale techno nigdy nie ruszyłam. To samo z disco polo i dance. Moi odwieczni wrogowie.

Kitsune

Dokładnie! Bronić się krucyfiksem i wodą święconą!

Cóż... Jeżeli nie liczyć tych do tańca, moja empeczwóreczka zawiera jedynie ambitne (goth-hard-rockowe lub balladowe) piosenki. Taak... Tego mi trzeba. Sesji z Within Temptation.

Irate

Kocham Within Temptation! Ach... Memories!
Oprócz tego Placebo, Kooks (tak, to przez Ciebie, May!), RHCP (Ci to dopiero mają ambitne teksty... niektóre aż trudno zrozumieć.), LP i inne takie...

Kitsune

Nightwish, Evanescene, System of a Down, LP... Oto, co zamieszkuje Versusa Kit... ^^

Irate

SOAD, i owszem! Evanescence, od czasu do czasu. Nightwishu z reguły nie słucham, "Nemo" mi się spodobało.
Ja lubię jeszcze te klasyki typu Beatlesi czy Animalsi. Coś mnie bierze jak ich słyszę ^^
A Arctic Monkeys? Są świetni.

...jesteśmy świetne w odchodzeniu od tematu.

Kitsune

Tak... Offtopersy na maxa! xD

Beatelsi naturalnie. Ostatnio mnie wzięło na Roxette. To typowa klasyka. W ogólę lubie piosenki z tamtych lat. ^^

*Kitsune zaczyna sobie nucić "The Look", poczym jej entuzjazm zostaje zgaszony przez mamę, wołającą z siąsiedniego pokoju: "Nie krzycz! Jest już po 10tej!"*

Ice

Ja tam czasem lubię się odmóżdżyć przy dennych tekstach, chociażby Miyaviego (może nie są aż takie złe, ale też na pewno nie są ambitne ^^).

mayumi

O. Nienawidzę Arctic Monkeys, Evanescene, itp. Dla mnie kompletnie przereklamowane. A Within Temptation jakoś mi nie podchodzi.
Wole spokojne klimaty, np. Regina Spector, Norah Jones, Feist... lub rockowe i trochę cięższe, takie jak właśnie, The Kooks, Placebo, RHCP, AC/DC, Nirvana, White Stripes, niektóre piosenki Three Days Grace, The Distillers, Gorillaz... Oj dużo tego.

Przyznam rację, Christina Aguilera ma świetny głos.
(No tak, przepraszam za Offtop...)

Anthony pisze bardzo ambitne teksty! Irate, nie czepiaj się! Moim zdaniem jest genialny, ja bym czegoś takiego nigdy nie wymyśliła.

Irate

May, sweetheart, czy ja się czepiam? To nie była ironia ^^'

Lubię Arctic Monkeys i nic na to nie poradzę xP