GaGa
Legendarny Sannin
Dołączył: 28 Gru 2007
Posty: 2929
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Krk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 16:07, 21 Gru 2010 Temat postu: [T][M] Różnica tkwi w ich oczach |
|
|
Oryginał:[link widoczny dla zalogowanych]
Autorka: trulywicked
Tłumaczenie: GaGa
Zgoda autorki: obecna!
Tekst nie jest specjalnie długi, na dodatek o pairingu, za którym wiem, że duża część osób nie przepada, jednak zakochałam się w pomyśle autorki - uważam, że jest naprawdę świetny i nieszablonowy, a jednocześnie bardzo prosty i prawdziwy.
***
Różnica tkwi w ich oczach
Wielu uważało, że Sasuke stał się niemal idealną kopią swojego brata. Tak samo zimny, okrutny, bezwzględny sposób zachowania i niesamowite zdolności,. Obydwaj zdradzili swoją wioskę i byli gotowi zabić ukochane osoby, by zdobyć więcej siły.
Tak, wielu uważało, że nie było żadnej różnicy między dwoma Uchihami, lecz Sakura twierdziła inaczej.
Była szkolona, by dostrzegać najmniejsze nawet zmiany w wyrazie twarzy, oddechu oraz ruchach i zauważyła różnicę w ich oczach.
Czy obydwaj byli bezwzględni w dążeniu do celu? Z całą pewnością tak, jednak gdy jeden nie pokazywał żadnych wyrzutów sumienia ani innych emocji po skrzywdzeniu kolejnej osoby w drodze do osiągnięcia celu, w oczach drugiego błyszczał żal za konieczność użycia przemocy.
Gdyby skonfrontować ich z błaganiem Sakury o to, by zakończyli mściwą wojnę między sobą, obaj powiedzieliby, że to nie jest jej zmartwienie i gdy jedna para oczu byłaby przy tym pusta, druga zawsze niosłaby delikatne przeprosiny.
Gdyby wyznała im miłość, obydwaj stwierdziliby, że nie ma miejsca na miłość w ich życiu. Spojrzenie jednego byłoby szyderczo okrutne, podczas gdy drugiego niosłoby ze sobą subtelną obietnicę przyszłości.
Gdyby obaj stanęli twarzą w twarz w krwawym i przegranym pacie, sharingan jednego byłby płaski i pozbawiony emocji, a drugi ukazywałby ból i zasmucenie tą sytuacją.
Gdyby obydwaj zostali oczyszczeni ze swoich zbrodni – jeden po udowodnieniu niewinności, drugi po uzyskaniu przebaczenia – oczy jednego byłby płaskie i chłodne, zaś spojrzenie drugiego wypełniałaby ulga i radość z możliwości ponownego bycia braćmi, a nie wrogami.
Jeden był podatny na emocje i nie potrafił powstrzymać uczuć pojawiających się w jego oczach. Drugi pozostawał na nie zamknięty i nie pokazywał niczego.
Jedne oczy były zdolne kochać, drugie nie.
Żaden nie był demonstracyjny, lecz jeden potrafił czuć głębiej niż większość, gdy drugi był niezdolny do odczuwania czegokolwiek.
Obydwaj starali się o Sakurę ze względu na jej siłę, zdolności i urodę, ale jeden robił to, ponieważ naprawdę się o nią troszczył, a drugi dlatego, że była jedyną kobietą, którą mógł znieść i potrzebował dziedziców.
Gdy ludzie pytali ją, jak była w stanie wybrać między dwoma identycznymi mężczyznami, po prostu mówiła im, że są różni i wybrała lepszego z nich.
Leżąc na łóżku w ukochanych ramionach męża – człowieka, którego dziecko psuło jej sylwetkę; człowieka, którego kochała i który kochał ją – Sakura rozmyślała nad swoją odpowiedzią na pytanie, gdzie można znaleźć różnicę między Sasuke i Itachim. Zawsze wtedy uśmiechała się, obdarzając męża kochającym spojrzeniem, które Itachi zawsze odwzajemniał i mówiła:
- Różnica tkwi w ich oczach.
Ostatnio zmieniony przez GaGa dnia Wto 17:23, 21 Gru 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|