[Z][M][N] Hokage musi być

aravhnofobis

To było cudne. Arcydzieło.
Zastanawia mnie jedno-jak można TAk pisać? To przekracza moje ograniczone możliwości rozumowania. Twoje opowiadanie mnie urzekło. I wcale, a wcale nie było nudne! Wręcz przeciwnie! Mam nadzieję, że niedługo wrzucisz na sferę nowe cudo ^^.

Makoto

Wiem, że się powtarzam, ale zwyczajnie jestem zaskoczona. Bardzo przyjemnie, rzecz jasna.

Na cboxa wlazę, obiecuję (i już mnie stamtąd nie wypędzicieXD), ale dopiero jak wrócę do domu, bo na razie spędzam wakacje szlajając się po zakątkach, w których o internecie nikt nie słyszał. Złapałam, go tylko na chwilę i już mi się wyrywa.

Na szczęście papier i kartki noszę nieodmiennie przy sobie, więc pod koniec sierpnia zapewne dodam coś nowego. No i oczywiście przeczytam wszystko, co tu jest, a czego przeczytać jeszcze nie zdążyłam.

Shira

Podobało mi się :)
Wymieniane przez Naruto cechy Hokage i chwile kiedy je okazywał.
A najbardziej podobało mi się zakończenie. Już się bałam, że umrze z tym swoich zapchlonym lisem :)