Zniszcz życzenie

Fushigi

I tak mnie nie zniechęcisz xD

Zaczynasz się uczyć. Spędzasz na nauce całe dnie, wkuwasz i wkuwasz. Jesteś pewna, że umiesz już wszystko. Wyjeżdżasz do Anglii, chcą wypróbować język. Zaczynasz rozmawiać z jakimś facetem, gdy on nagle porywa Cię, ciągnie w jakiś ślepy zaułek, okrada i ucina Ci język.
xD

Chcę skończyć oglądać Naruto ^__^

Hibari

Masz mnóstwo czasu, zasiadasz zadowolona przed kompem z mnóstwem przekasek. Włączasz komputer, wsłuchujesz się w jego ciche mruczenie, gdy nagle BAM! Komputer się spalił.

Chciałabym być nieśmiertelna.

Klaja-chan

Pewnego pięknego (?) dnia, wracając ze szkoły do domu po ośmiu godzinach zajęć, wpadasz pod cysternę z przeterminowanymi lodami o smaku biszkoptowo- żelkowymi. Pomimo nadchodzącej nieprzytomności dostrzegasz, jak żelkowa masa zlewa się i rozdrabnia, tworząc armię widocznie niezbyt przychylnie nastawionych żelkowych antylop i (o zgrozo !) misiów. Ich przywódca imieniem Patapufisławiś, o czym dowiadujesz się chwilę potem, oznajmia, że dałby ci tą niesamowitą moc nieśmiertelności, gdybyś była uważniejsza i nie skazała Starożytnej Żelkolandii na spotkanie z ziemią. Z wrażenia i nadmiaru informacji tracisz przytomność i na jakiś czas zapominasz o swym pomyśle, Strefa zaś siedzi i okupuje twoją salę. xD

Chciałabym mieć kredki, które nadawałyby życie rzeczom, które narysuję ! ^^

Irate

Kupujesz sobie takie kredki, ale zanim zdążasz ożywić sobie swojego ukochanego Edwarda (? xD), pudełko z nimi wypada Ci z rąk na podłogę. Wszystkie kredki się łamią i tracą swoją moc...

Chcę ślicznie śpiewać. xD

Aimi

Zaczęłaś chodzić na kurs. Wszystko wychodzi idealnie. Nauczyciel jest z Ciebie całkowicie zadowolony i zapisuje Cię na konkurs. Gdy ma nadejść ten piękny dla Ciebie dzień, chorujesz. Gardło Cię piecze niemiłosiernie i nie możesz wydobić z siebie głosu.

Chcę nauczyć się dobrze japońskiego. ^^

Grabarz

Znajdujesz świetną szkołę języków, w ofercie mają również japoński. Uczęszczasz pilnie na zajęcia, zdobywasz certyfikat zaświadczający Twoje umiejętności i udajesz się do Japonii, aby zamieszkać wśród mieszkańców kraju kwitnącej wiśni i porozumiewać się wyłącznie po japońsku. Przybywasz na miejsce i chcesz kupić bilet w metrze. Okazuje się jednak, że nauczono Cię starożytnego dialektu, którego nikt już dzisiaj nie rozumie.

Chcę się nauczyć korzystać z tabletu ^^

Kitsune

Uczysz się korzystać z tabletu. Systematycznie, bardzo dokładnie i z ogromnym zaangażowaniem. Po poewnym czasie odkrywasz, że Twój tablet posiada własną inteligencję. Jest wspaniale, gaworzycie sobie czasami, wychodzicie na spacery, zwierzacie z sekretów, popijacie popołudniową herbatkę. Niestety, jak to zwykle bywa, sztuczna inteligencja bierze górę nad tą prawdziwą. W którą zajebiście upiorną, mrohną i ciemną noc, Twój tablecik pożera Cię i wypluwa w formie niezbyt dobrze nagryzmolonej karykatury. I na wieczność musisz oglądać, jak Twój tablet-pseudo-przyjaciel przejmuje władzę nad światem.

Mi naprawdę coś zaszkodziło.
Ale Ty mnie nie zjesz, prawda? *właszcze swój tablecik*
Tablecik: HAPS *Pożera Kit*

Chcę umieć pięknie rysować.

Grabarz

(ale Ty umiesz pięknie rysować, pipo!)

Acz. Zakupujesz sterty książek dotyczących szkolenia się w sztuce rysowniczej, zapieprzasz na kursy, wydajesz grubą kasę na najlepszy sprzęt do rysowania. Już-już osiągasz perfekcję, gdy nagle... budzisz się. No tak, nigdy nie będziesz w stanie dobrze rysować ^^

Chcę mieć proste włosy bez bawienia się codziennie prostownicą itd.

Fushigi

Rozkładasz deskę do prasowania, włączasz żelazko - w jakiejś gazecie wyczytałaś kiedyś, że żelazko na zawsze wyprostuje Ci włosy - i zaczynasz 'operację'.
Niestety, włosy pod wpływem wysokiej temperatury zaczynają płonąć... I zamiast prostych włosów nie masz ich w ogóle xD
Notabene, ja mam proste włosy i czasem tak strasznie chciałabym mieć jakieś loki czy fale... ^^"

Chciałabym spotkać mój 'ideał'... *___*

Irate

Idziesz sobie ulicą i myślisz o tym marzeniu, kiedy nagle sobie przypominasz, że na świecie nie ma ideałów.

Chcę... chcę... chcę... schudnąć 3 kilo.

Van

W wyniku długo trwałej diety schudłaś już 2kg, lecz zostałaś zaproszona na przyjęcie. Zjadasz wyśmienity tort. Zaczynasz się obżerać ciasteczkami i rezygnujesz przy tym z diety.

Chcę mieć konia xD

Elealyon

Dostajesz konia na urodziny, ale zdajesz sobie sprawę z tego, że nie masz go gdzie trzymać. Jesteś zmuszona mieszkać ze zwierzakiem w jednym pokoju, co dotkliwie odczuwa Twój nos. Pewnego dnia koń postanawia zjeść Twoją ulubioną kołdrę. Z przypływie złości zatrudniasz Lena i Treya z podwórka i razem wypychacie go przez okno.

Chciałabym skakać z kwiatka na kwiatek.

ewelajna

W tym celu zapoznajesz się z Pszczółką Mają. Owad uczy Cię latać, zbierać nektar, a wkońcu skakać. Jesteś zachwycona nowymi doznaniami, całe dnie skaczesz po roślinkach. Pewnego razu podczas podróży po łące wskakujesz na bardzo lepki kwiatek i nie możesz się od niego odczepić. Okazuje się, że to rosiczka! Twój los jest już przesądzony, a tobie pozostało tylko patrzenie jak ubywa ci ciała.

Chciałabym być nimfą.

Grabarz

Zostajesz nimfą, mieszkasz nad jeziorem, grasz na harfie, jesteś piękna, bawisz się z leśnymi zwierzątkami i jesteś bardzo szczęśliwa. Okazuje się jednak, że ta egzystencja zaczyna Ci coraz bardziej przeszkadzać. Pewnego pięknego dnia bierze Cię kurwica i rzucasz to życie w pizdu, bo po prostu idylla nie jest dla Ciebie ^^

Chcę mieć dostęp do wszystkich nowych gier, testowych serwerów... albo najlepiej zostać beta-testerem w dużej kompanii komputerowej ^^

Elealyon

Zostajesz beta-testerką. Początek jest wspaniały - nowe gry, wypasiony sprzęt, darmowa kawa, ale im dalej w las, tym gorzej. Powoli natłok zajęć zaczyna Cię przytłaczać. Zbyt wiele tytułów, zbyt wiele błędów do wyłapania. Zaczyna się niewinnie - podkrążone oczy i mania na punkcie wszelkiej maści baboli i bugów. Szefowie wywierają na Tobie coraz większy nacisk. Jesteś tak zapracowana, że zasypiasz przed monitorem, nadal grając. W końcu Twój umysł nie wytrzymuje. Po serii zamachów na szefa, lądujesz w psychiatryku.

Chciałabym tańczyć boso, latem, na łące, przy akompaniamencie orkiestry symfonicznej.

Kitsune

Ewelajna
Jesteś nimfą. Masz piękne, wielkie, kolorowe skrzydła, włosy kolory chabru i złote oczy, przy tym oczywiście błyszczący strój typowy dla nimfy. Latasz sobie nad polami, lasami, miastami, ścigasz się z ptakami, pojazdami lotniczymi, ku uciesze małych dzieci, które przylepiają swoje małe czerwone noski do szyb i przyglądają sie Tobie z uciechą (Nie tym Uciechą, ludu. xD), kiedy akurat są w podróży lotniczej między kontynentami, a Ty im machasz i jest pięknie... Aż wreszcie przez zupełny przypadek dotyka Cię syndrom z Iniemamocnych - przelatując obok samolotu zostajesz wciągnięta przez swe skrzydła do wirnika na skrzydle. I dzieci cieszą się jeszcze bardziej. Bo te dzieci to tak naprawdę skomputeryzowane przez złą korporację zombie z chipami w przysadce mózgowej, które zostały wysłane wraz z fałszywymi rodzicami na misję destrukcyjną i miały wykraść największy brylant świata, by stworzyć z niego śmiercionośną dla Ziemi broń jądrową, Brylantowe Ostrze... Czemu mogłaś oczywiście zapobiec, ale ku rozpaczy całego swiata wybrałaś bycie NIMFĄ zamiast SUPERBOHATERKĄ.

Elealyon
Tańczysz sobie boso, przy akompaniamencie orkiestry symfonicznej, czujesz się spełniona życiowo, wszystko jest takie niezwykłe i piękne... I nagle wdeptujesz w wielkie, śmierdzące, krowie gówno. xD

Kcem być ładna i mądra jednocześnie. xD

Grabarz

Udajesz się na operację plastyczną, aby twoje warunki fizyczne odpowiadały umysłowym. Wszystkie blizny po operacji szybko się goją, więc jesteś piękna i mądra jednocześnie! Kiedy prasa wyłapuje taki ewenement jak Ty, pojawiają się setki dziennikarzy śpiących na Twoim trawniku, maile, listy i telefony od fanów... Pod presją publicznego życia załamujesz się, zaczynasz ćpac, po czym popełniasz samobójstwo ^^

Chcę dostać zaczarowany ołówek ^^

Kitsune

Dostajesz zaczarowany ołówek na urodziny. Kiedy próbujesz się nacieszyć zabawką i zasiadasz do rysowania, na głowę zwala Ci się cała rodzina na rodzinnym spotkaniu i najbardziej nielubiana ciotka siada na Twoim sssssskarbie, który łamie się na kilkanaście części, bo był szmelcem i bublem, a Ty zostajesz bez niczego i nie miałaś okazji nawet go wypróbować.

Chciałabym... Chciałabym, żeby nie było dziury ozonowej i globalnego ocieplenia.

Yennefer

Założyłaś stowarzyszenie ekologów które rozłosło się do gigantycznych rozmiarów, opanowaliście świat, już prawie doprowadziliście do tego iż ozon się załatał a efekt cieplarniany został wyeliminowany...ale jakiś idiota wywołał III wojnę światową, jebły bomby atomowe i wszystko poszło w piździet...

Chciałabym mieć za córkę żeńską wersję Aleksandra Macedońskiego...

Shamaya

Rodzisz córkę, która okazuje się być żeńską wersją Aleksanda Wielkiego, jednak gdy dziecko podrasta dochodzi do wniosku, że jego matka nie dorównuje mu inteligencją i zabija ją. ^__^

Chciałabym mieć biust DD

wcale nie chce xD

Hibari

Idziesz do znanej znachorki, która ma Ci pomóc w celu zdobycia biustu. Niestety, znachorka okazuje się facet w przebraniu, a ty wściekła tym odkryciem, zabijasz go.

Chciałabym umieć coś pożytecznego.

Grabarz

Idąc ulicą, dostrzegasz na wystawie księgarni plakat promujący nową serię książek pd tytułem "I Ty możesz umieć coś pożytecznego!". Zafascynowana, wchodzisz i kupujesz pierwszy tom. Po przeczytaniu całej książki dochodzisz do wniosku, że chcesz być naprawdę pożyteczna dla ludzi, więc idziesz na studia medyczne. Podczas praktyk masz asystować w operacji chorego na AIDS człowieka. Nieszczęśliwie przecinasz skalpelem rękawiczkę i kaleczysz się w palec. łapiesz HIV i po roku umierasz. W chwili śmierci myślisz, że lepiej było się opierdalać, niż robić coś pożytecznego.

Chcę zdać do następnej klasy... ^^

Shamaya

Uczysz się cały weekend majowy i wreszcie odkrywasz, że wykułaś już wszystko, czego tylko może pytać Cie nauczyciel. Pewna siebie zgłaszasz się do odpowiedzi i ku zdziwieniu nauczyciela zdajesz. Jesteś taka szczęśliwa, że postanawiasz uciec z reszty lekcji i świętować z przyjaciółmi w parku. Wracasz do domu, gdzie czeka na Ciebie wściekła mama, która informuje Cie, że przez godziny nieusprawiedliwione jesteś nieklasyfikowana.

Ja też chcę zdać do następnej klasy [z matmy] ;__;

aravhnofobis

Całe dnie robisz zadania z matematyki. Ułamki,procenty, równania kwadratowe, bóg wie co jeszcze. Nadchodzi dzień ostatecznego egzaminu od którego zależy czy zdasz. Ty ze stresu zpominasz wszystkie wzory i dostajesz pałe.

Chcę mieć nową fryzurę!

Elealyon

Idziesz do fryzjera. Ten wywiązuje się ze swojego zadania śpiewająco tworząc na Twojej głowie wręcz niesamowitą fryzurę. Niestety, szalony sąsiad w nocy zakrada się do Twojego pokoju i goli Cię na łyso.

Chciałabym dotknąć chmur.