Forum STREFA NARUTO Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Taka...zabawa?
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 5, 6, 7 ... 18, 19, 20  Następny
 
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum STREFA NARUTO Strona Główna -> Naruto na luzie.
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
sakura-life
Chuunin


Dołączył: 24 Paź 2007
Posty: 437
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: tam, gdzie nie sięga niczyje spojrzenie.

PostWysłany: Nie 11:49, 10 Lut 2008    Temat postu:

Niestety... nikt z wyżej wymienionych się nie zjawił.

Nastał kolejny dzień ( już dość tych orgii) Słońce radośnie wisiało na niebie, a ptaszki ćwierkały.
Przez małe okienko w posiadłości klanu Uchiha wpadały beztroskie promienie. Padały one prosto na twarz Sakury. Ta tylko malsknęła i wtuliła się bardziej w kołdrę pod postacią Sasuke. " Co jest...?' pomyślała, dotykając ramiona Uchihy. Gwałtwonie się zerwała ( naga)
- Ku*wa! Co ja pie*dole ty tu robisz?! - zapytała, wskazując na niego palcem.
Trzeba też dodać, że obydwoje mieli WIELKIEGO kaca.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
GaGa
Legendarny Sannin


Dołączył: 28 Gru 2007
Posty: 2929
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Krk
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 13:02, 10 Lut 2008    Temat postu:

Zachwiała się lekko i już po chwili z powrotem na nim leżała.
-Nooo nieee....- zwykłą przeciągłe, czując, że całą energia, jaką miała w sobie jeszcze przed chwilą gdzieś się ulotniła.
-Jak to 'co ja tu robię'?!- zapytał lekko zbulwersowany Uchiha, jednocześnie drapiąc się po głowie.
-Normalnie... tylko mi nie mów, że my... OO NIEEEE!
-Tak. Uprawialiśmy seks jeżeli o to ci chodzi.- uśmiechnął się, po czym pocałował ją w lekko rozchylone usta.
-Aaaa... mhmmm...
Jej wrzask został stłumiony pocałunkiem...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
sakura-life
Chuunin


Dołączył: 24 Paź 2007
Posty: 437
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: tam, gdzie nie sięga niczyje spojrzenie.

PostWysłany: Nie 13:12, 10 Lut 2008    Temat postu:

Cóż, jakby na to nie patrzeć to oddała pocałunek. Najprawdopodobniej ciągle miała jeszcze jakieś ukryte pokłady energii, których nie wykorzystała.
- Co z resztą? - zapytała, z niechęcią odrywając się od chłopaka.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
GaGa
Legendarny Sannin


Dołączył: 28 Gru 2007
Posty: 2929
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Krk
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 13:36, 10 Lut 2008    Temat postu:

-Nie wiem....- bąknął, najwyraźniej niezbyt zadowolony z przerwania czynności.
-Acha... Może trzeba by to sprawdzić?
-Są dorośli.. w miarę... poradzą sobie... chyba...
Nie odezwała się już ani słowem. Wstała i zaczęła szukać po pokoju elementów swojej garderoby rozrzuconych wszędzie gdzie popadnie podczas nocnej 'burzy hormonów'.

Usłyszała wrzask an dole. Delikatnie uniosła powieki ukazując światu niesamowitą biel swoich tęczówek. Przeciągnęła się niczym kotka, po czym usiadła na łóżku, chcą rozeznać sie w sytuacji.
Spodziewała się zastać tu Naruto i zdziwiła sie niezmiernie, gdy go nie dojrzała...
-A może to był tylko sen..?
-Nie, raczej nie...
Spojrzała w stronę drzwi i uśmiechnęła sie nieśmiało do blondyna, który stał oparty o framugę drzwi w samych bokserkach i z nieodgadnionym uśmiechem na twarzy.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
sakura-life
Chuunin


Dołączył: 24 Paź 2007
Posty: 437
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: tam, gdzie nie sięga niczyje spojrzenie.

PostWysłany: Nie 13:55, 10 Lut 2008    Temat postu:

- Sakura, zostaw to - poprosił grzenie Sasuke, najwyraźniej ciągle lekko napalony.
- Nie Sasuke, muszę iść sprawdzić co u reszty - odparła, zapinając swój stanik, lecz nie dokończyła owej czynności, ponieważ Uchiha znów porwał ją do swoich objęć.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
GaGa
Legendarny Sannin


Dołączył: 28 Gru 2007
Posty: 2929
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Krk
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 14:00, 10 Lut 2008    Temat postu:

I rozpiął wcześniej zapięty stanik.
-Co ty' chikusho, w ogóle wyprawiasz..?
-Jak to co..?- pocałował ją lekko w szyję i zaczął powoli jeździć dłonią po jej nagim brzuchu. Jęknęła cicho...

[Koniec orgii powiadasz..? XD]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
sakura-life
Chuunin


Dołączył: 24 Paź 2007
Posty: 437
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: tam, gdzie nie sięga niczyje spojrzenie.

PostWysłany: Nie 14:13, 10 Lut 2008    Temat postu:

[ muszę się wypowiadać?]

Nie opierała się jego pocałunkom. Natomiast zastanawiała się skąd on ma tyle energii. Pewnie zbierał sobie przez te wszystkie, spędzone samotnie lata.
- Ekhem... przepraszam, że wam przeszkadzam....
Powrót do góry
Zobacz profil autora
GaGa
Legendarny Sannin


Dołączył: 28 Gru 2007
Posty: 2929
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Krk
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 7:44, 11 Lut 2008    Temat postu:

Odezwał się Naruto, stojący w drzwiach do salonu z rozanieloną Hinatą w objęciach.
Sasuke i Sakra odskocyzli od siebie jak na komendę i w tempie rakiet odrutowych poczeli zasłąniać swoje nadal nagie ciała.
-Rozumeim, ze przeszkodziliśmy- zachochotała białooka.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Elle
medic-ninja
medic-ninja


Dołączył: 05 Paź 2007
Posty: 5952
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 13:33, 11 Lut 2008    Temat postu:

- Ależ skąd! W ogóle!- sarknęła Sakura, pośpiesznie chowając się za kanapą i wciągając na siebie ubranie. Sasuke nie miał gdzie się schować, więc stał na środku pokoju jak ostatnia sierota i przyciskał do swojego krocza zwitki materiały, będące jego ubraniem. Haruno po chwili wybyła zza mebla i obrzuciła Uchihę taksującym spojrzeniem. Jej oalący wzrok przesunął się po jego smukłych nogach, po jędrnych i kształtnych posladkach, aż do umięśnionych pleców. Na jej twarz wypełzł rozmarzono- sztański uśmieszek.
- Chodź, Hinata. Sakurcia ma brudne myśli. Nie będziemy oglądać ciągu dalszego...- Naruto westchnął teatralnie i pociągnął dziewczynę za sobą. Na dźwięk jego głosu czarnowłosy obejrzał się przez ramię, a widząc spojrzenie Sakury, zarumienił się lekko. Czemu się dziwić, skoro stał nago na środku pokoju, a dziewczyna, z którą spędził najwspanialszą noc w swoim życiu patrzy się na niego tak, jakby chciała rozebrać go wzrokiem? Chociaż, najpierw musiałaby mieć go z czego rozebrać...
- Sasukeee...- wymruczała, podchodząc do niego.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
sakura-life
Chuunin


Dołączył: 24 Paź 2007
Posty: 437
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: tam, gdzie nie sięga niczyje spojrzenie.

PostWysłany: Pon 18:59, 11 Lut 2008    Temat postu:

( Nie.... nie mogę tego dalej pisać..... Ostrzegam, będzie bardzo, bardzo krótke)
- Yyyy... co? - zapytał niepewnie spoglądając na wielkie, dzike oczy dziewczyny.
Na jego policzki znów wbiegł rumieniec.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
GaGa
Legendarny Sannin


Dołączył: 28 Gru 2007
Posty: 2929
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Krk
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 5:39, 12 Lut 2008    Temat postu:

-Zgadnij co...- mruknęłą, pokradając się do niego i wpijając w jego usta. Nie miał zbytniego wyborum i raczej mieć go nie chciał. W końcu całkiem mu podchodził nowo powstały pomysł na bycie z Sakurą. Ładna, silna, inteligetna, zdolna oraz uzdolniona w 'tych sprawach' ^^
-Odsunął ją od siebie i przez chwilę wpatrywał się w jej twarz, najwyraźniej gorączkowo się nad cyzmś zastanawiając...
-Mam do ciebie małe pytanko..
-Jakie..?- zmrużyła oczy i uśmeichneła się lekko.
-Wyjdziesz za mnie?

-A tym wciąż mało..- westchnienie blondyna rozniosło się echem po kuchni, gdzie aktualnie przebywał z Hyuugą. Pogrzebał w szafkach i udało mu się znaleźć dwa talerze, kubki oraz sztućce, a także kawę, chleb, masło...
-Nooo...- Hinatka także westchnęła, robiąc przy tym śmieszną minę i wzdychając ciężko.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Irate
medic-ninja
medic-ninja


Dołączył: 01 Gru 2007
Posty: 7189
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Nibylandii.
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 11:16, 12 Lut 2008    Temat postu:

(Tak ładnie się zaczynało, a tu jakaś telenowela.
To tylko taka dygresja (moja druga w ciągu trzech minut.))
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bloody
Legendarny Sannin


Dołączył: 24 Paź 2007
Posty: 3559
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: sprzed kubka z czarną herbatą.
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 12:29, 12 Lut 2008    Temat postu:

(Ehh..ale co tu począć... ^__^)

Sakura stała oniemiała. Słowa Sasuke echem odbijały się w jej głowie.
'Czy on...właśnie...spytał się, czy za niego wyjdę?!' krzyczała w myślach i już miała powiedzieć "tak", gdy przypomniało jej się jego odejście oraz jego arogancja wobec jej osoby w młodszych latach.
-Nie. -odpowiedziała nagle i stanowczo. Zrobiła przy tym energiczny krok do tyłu.- Wracasz nagle do wioski, po trzech latach, robisz melanż w chacie, lądujemy razem w łóżku i po tym co działo się w nocy, a działo się dużo i było jak w niebie -mruknęła do siebie- Ty pytasz się mnie, czy ja za Ciebie wyjdę ?! -krzyknęła na całe gardło. -Olewałeś mnie przez te wszystkie lata gdy byliśmy razem w drużynie. Nawet nie udawałeś, że jesteś dla mnie miły. Dopiero po wczorajszym nagle doznałeś olśnienia ?!
Po tym monologu panna Haruno energicznym krokiem opuściła pokój w którym stał oniemiały Sasek.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
sakura-life
Chuunin


Dołączył: 24 Paź 2007
Posty: 437
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: tam, gdzie nie sięga niczyje spojrzenie.

PostWysłany: Wto 18:30, 12 Lut 2008    Temat postu:

- Dlaczego... - jęknął, po czym zwiesił głowę - Olała mnie po prostu...no....
( Niech mnie ktoś przytuli...)

' Co za idiota!' pomyślała zdenerwowana marszcząc brwi. ' Phi! Ja, mam za niego wyjść?! ' wykrzywiła usta w grymasie obudzenia ' Co mu do tej pustej głowy przyszło...' I nagle coś przeleciało jej przez myśli. Uśmiechnęła się bardzo, bardzo nieprzyzwoicie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
GaGa
Legendarny Sannin


Dołączył: 28 Gru 2007
Posty: 2929
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Krk
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 12:21, 13 Lut 2008    Temat postu:

A gdyby tak zrobić mu mały teścik..? Upewniłaby sie co do intencji kierujących nim kiedy zawawał jej to pytanie. Tak, to stanowczo dobry pomysł. Żwawym krokiem ruszyłą do kuchni, skąd dobiegały śmiechy Naruto i Hinaty. Jaka szkoda, że musi im przerywać...

-SAKURA! Co ci sie stało?!- przerażony głos granatowo włosej rozniósł sie echem po całym pomieszczeniu. Wpatrywała się właśnie w swoją przyjaciółkę, która po raz pierwszy od niepamiętnych czasów... wyła jak bóbr. Jej łzy były naprawdę imponującej wielkości. Podeszła do niej i objęła ramieniem, jednoczesnie dając Naruto sygnał do wycofania się. On posłusznie wyszedł.

-Kobiety.. kto je zrozumie?- mruknął do siebie, wchodząc do salonu. Jakie było jego zdziwienie, gdy zobaczył Sasuke siedzącego z posępną miną w jednym z foteli i popijającego sake.
-Co ty robisz? Masz trzeźwieć, a nie sie upić.
-Taaa...- bąknął brunet nawet nie zaszczycając przyjaciela spojrzeneim. Ten, o dziwo, w mig pojął, że coś sie stało.
-Co ci?
-Nic..
-Przecie widzę, że COŚ.
-Sakura mnie olała- pociągnął kolejny łyk z butelki.
-Jak to 'olała'? Mógłbym przysiąc, że jak stad wychodziłem to miała ochotę cie zjeść.
-Tak?- zapytał, opróżniając butelkę do dna.
-Tak. Teraz ona zalewa się łzami, a ty chlasz. Ja już was naprawdę nie rozumiem, kurde no!- jęknął blondyn, zasiadając na drugim fotelu.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fushigi
Legendarny Sannin


Dołączył: 12 Sty 2008
Posty: 5767
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: London, I wish
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 13:04, 13 Lut 2008    Temat postu:

Sasuke ożywił się.
-Że co proszę? Płacze?
Naruto pokiwał głową i wrócił do narzekania.
-Właśnie robiliśmy z Hinatą śniadanie, kiedy wpadła do kuchni...
-Sakura płacze??? - krzyknął Uchicha, zrywając się na równe nogi i odrzucając butelkę, z której wylała się reszta sake.
-No a głuchy ty jesteś? - spytał Naruto. - Przecież powiedziałem, że ryczy.
Czarnowłosy wybiegł z pokoju, a Uzumaki mruknął:
-Zaplamiłeś dywan.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
GaGa
Legendarny Sannin


Dołączył: 28 Gru 2007
Posty: 2929
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Krk
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 13:18, 13 Lut 2008    Temat postu:

Gdzieś z oddali dobiegał do niego głos Naruto, jednak on nie zwracał na to uwagi. Jak szalony pędził przed siebie, wpadając na ściany i...
-INO?!
-O! witaj Sasuke... Wiesz może gdzie jest...
-Nie, nie wiem!
Przestawił ją na bok i ruszył do kuchni. Wpadł tam z tkaim impetem, że aż obrus spadł ze stołu i wylądował na podłodze.
-Eeee... Sasuke? Czego chcesz?- Hinata patrzyła na niego oniemiałym spojrzeniem, a jej włosy stały dęba na głowie.
Nie zwrócił na nią uwagi, podszedł do Sakury, której mina była bardzo podobna. Złapał ją za rękę i pociągnął za sobą, a ta jak grzeczne, małe cielątko poszła za nim...

Blondynka spoglądała przez chwilę to na Hinatę, to na Sasuke i Sakurę, któży już po chwili zniknęli za rogiem.
-O co chodzi?
-Mnie sie pytasz?- białooka wzruszyła ramionami.

(Odnoszę niemiłę wrażenie, że się nam z tego telenowela brazylijska zrobiłą ==*)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fushigi
Legendarny Sannin


Dołączył: 12 Sty 2008
Posty: 5767
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: London, I wish
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 13:27, 13 Lut 2008    Temat postu:

(telenowela? no, jeszcze trochę takich kawałków i będzie ^^)

-Co ty, do cholery, robisz?! - wrzasnęła Sakura, wyrywając dłoń z ręki Sasuke.
-Ja... - zająknął się Uchicha, patrząc na nią zamglonymi oczami.
-Powiedziałam, i nie zmienię - warknęła. - Jesteś pijany i nie myślisz racjonalnie. Pogadamy, jak wytrzeźwiejesz.
Ale wtedy na pewno nie będziesz chciał mnie znać, dodała w myślach.
-Nieprawda, Sakura! Wiem, co robię! Wiem, czego chcę! - zawołał Sasuke.
-Chrzań się - rzuciła tylko i wybiegła z pokoju, w którym się znajdowali.
Sasuke opadł ciężko na kanapę obok.
-AAAAAAAAAAA! - rozległ się pod nim jakiś głos.
Czarnowłosy zerwał się szybko.
-AAAAAAAAAAA! - również krzyknął, widząć leżącego na kanapie...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
GaGa
Legendarny Sannin


Dołączył: 28 Gru 2007
Posty: 2929
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Krk
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 13:39, 13 Lut 2008    Temat postu:

... Gaare.
-Chciałeś mnie zabić?!- zapytał Pustynnyz wściekłością.
-Ciebie? Z przyjemnością!- odparł Saske irionicznie.
-Oż ty gnoju...
-Biała broń czy walka wręcz?
-Wszystko jedno! I tak cie pokonam! *uśmiech satysfakcji*
-To dawaj, mądralo!
-A żebyś wiedział!
-AAAAAAAAAAA!*szarża*
-AAAAAAAAAAA!*szarża*

Sakura odwróciła się z powrotem w stronę pokoju, z którego przed chwilą wybiegła. Wrzaski były na tyle głośne, ze już po chwili obok niej zmaterializowali sie Ino, Naruto oraz Hinata.
-Co tam sie dzieje?- zapytał blondyn, spoglądając z zaciekawieniem na Sakurę.
-Ja nie wiem ==*
-To chodźmy sprawdzić ^^- po czym blondynka weszął do pokoju i już po chwili tarzałą się po ziemi ze śmiechu.
-Eee... Ino..? Dobrze sie czujesz?
Reszta podeszłą do niej i przez chwilę bacznie sie jej przyglądała. Dziewczyna wyraźnie na coś wskazywała. Spojrzeli w tamtym kierunku i zobaczyli...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fushigi
Legendarny Sannin


Dołączył: 12 Sty 2008
Posty: 5767
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: London, I wish
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 13:50, 13 Lut 2008    Temat postu:

(czytasz mi w myślach ^^ Też myślałam o Gaarze)


... Gaarę, który trzymał w objęciach Sasuke.
Sakura zdębiała. Przed chwilą oświadczał się jej a teraz...
-Sasuke to GEJ??? - zapytał oszołomiony Naruto.
-Ludzie... - wydukała Ino z podłogi, między jednym a drugim napadem śmiechu. - Oni się... bi...
-CO??? - krzyknęła Hinata. - Oni są BI???
-Ni-ie... Oni... Się... Biją!
Wszyscy zastygli z szeroko otwartymi oczami, obserwując walkę chłopaków. Dopiero teraz zauważyli, że Sasuke próbują walnąć Gaarę po głowie butelką...

(beznadziejne, wiem =.=)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
GaGa
Legendarny Sannin


Dołączył: 28 Gru 2007
Posty: 2929
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Krk
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 14:00, 13 Lut 2008    Temat postu:

A Gaara wbija zęby w jego rękę, próbując do tego nie dopuścić.
-Hej! Spokój!
Żadnej reakcji, dalsza awantura.
-SPOKÓJ!
Nadal nic....
-Cisza!
Reakcji brak.
-ZAMKNĄĆ SIĘ!
Reakcji brak.
-Uchiha wyjdę za ciebie jak się przestaniecie bić!- ostatnia deska ratunku zdesperwanej Haruno okazała sie być najskuteczniejsza, bo faktycznie - przestali.
Zaniemówili. Stali z rozdziawionymi gębami jak niedorobieni. Oczy wszystkich skierowały się na Sakurę, a po chwili na Sasuke, na którego twarzy pojaiwł się wielki, szeroki uśmiech.
W tym czasie brunet zdołał sie uwolnić od Pustynnego i pochwycić w swe ramiona narzeczoną. Wydawali z siebie nieartykułowane okrzyki radości i szczęścia, na co reszta zareagowała... jeszcze większym rozdziawem paszczowym.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fushigi
Legendarny Sannin


Dołączył: 12 Sty 2008
Posty: 5767
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: London, I wish
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 14:08, 13 Lut 2008    Temat postu:

-Ja... Chyba zemdleję - oznajmiła Ino i faktycznie straciła przytomność - na szczęście nadal leżała na ziemi.
Naruto, Hinata i Gaara stali w bezruchu, podcazas gdy przyszły pan młody trzymał w objęciach różowowłosą.
-Łamiesz mi kości...
Po tym stwierdzeniu Sakury wszyscy ożyli. Hinata zaczęła gonić po pokoju, machając szaleńczo rękami i gratulując narzeczonym. W pewnej jednak chwili potknęła się o pustą butelkę i wpadła w ramiona Gaary, który powtarzał ciągle słowo "szok". Pustynny, tuląc do siebie Hyyugę, wybuchnął płaczem. Ino ocknęła się nagle, a Naruto...


Ostatnio zmieniony przez Fushigi dnia Śro 14:09, 13 Lut 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
GaGa
Legendarny Sannin


Dołączył: 28 Gru 2007
Posty: 2929
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Krk
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 14:16, 13 Lut 2008    Temat postu:

... pacnął się ręką w czoło i także zaczął gratulowac zaręczonym.
-Trza to uczcić!- zawołał- Idziemy do klubu, moi mili!
Wszyscy uznali to za zgoła wspaniały pomysł i gdy już każdy był KOMPLETNIE ubrany (wcześnij: Sasuke latał po domu w samych bokserkach, Sakura była ubrana, Hinata w bieliźnie, Naruto nw asmych spodniach, Ino bez bluzki, a Gaara bez spodni) mogli nareszcie wyjść z domu. Było już dość późno po południu. Słońce zniżało się do lini horyzontu, oświetlając wszystko ciepłym, czerwono-pomarańczowym blaskiem...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fushigi
Legendarny Sannin


Dołączył: 12 Sty 2008
Posty: 5767
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: London, I wish
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 14:20, 13 Lut 2008    Temat postu:

(i wracamy do punktu wyjścia... KLUB?)

-No nie - wykrzyknął Naruto. - Która to godzina?!
Nikt mu nie odpowiedział, więc pomarańczowowłosy pogrążył się w rozmyślaniach. Hinata? Co było między nimi? Czy to, co zdarzyło się w nocy... Czy to miało jakieś znaczenie?
Spojrzał przez ramię do tyłu. Hinata wesoło rozmawiała z Gaarą, który - Naruto przetarł oczy - niósł ją na rękach, tak jak Sasuke Sakurę... Nie namyślając się długo, złapał idącą obok niego Ino i uniósł do góry...


Ostatnio zmieniony przez Fushigi dnia Śro 14:21, 13 Lut 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
GaGa
Legendarny Sannin


Dołączył: 28 Gru 2007
Posty: 2929
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Krk
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 14:37, 13 Lut 2008    Temat postu:

-Hej! Co tu robisz, Naruto?!.
-Ja to co? Niosę cie na rękach ==*
-Acha.. no tak, faktycznie..- uśmiechnęła sie lekko.

Weszsli do środka. Pomieszczenie wyglądało identycznien jak dnia poprzedniego. Przygaszone światła, ciemność, smród papierosów, chmura szarego dymu o drażniącym zapachu i scena z dwiema rurami.
Uchiha przełknął głośno ślinę na wspomnienie wczorajszych tortur. Haruno to zauważyłą i uśmiechnęła sie szelmowsko. Skoro tak bardzo mu na niej zależy to...
-Mógłbyś DLA MNIE tam wystąpić..- mruknęła, przygryzając płatek jego ucha.

(Bo ja chcę Sasa na rurze. I Elle też chce ^^)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum STREFA NARUTO Strona Główna -> Naruto na luzie. Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 5, 6, 7 ... 18, 19, 20  Następny
Strona 6 z 20

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Soft.
Regulamin