Forum STREFA NARUTO Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Taka...zabawa?
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 9, 10, 11 ... 18, 19, 20  Następny
 
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum STREFA NARUTO Strona Główna -> Naruto na luzie.
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Irate
medic-ninja
medic-ninja


Dołączył: 01 Gru 2007
Posty: 7189
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Nibylandii.
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 18:43, 08 Mar 2008    Temat postu:

-Jak to gdzie? Przecież leżała tu... - przerwała May, widząc wygniecioną trawę, na której przedtem leżała różowowłosa...

Yenn wygięła się mocno do tyłu i jęknęła. Teraz Kiba całował jej szyję. Przejechał dłonią po jej karku, a dziewczynę przeszedł dreszcz. Walcząc z wywołaną przez chłopaka rozkoszą sięgnęła do jego pleców i wbiła mu w nie paznokcie. Brązowowłosy opadł na plecy obok niej i przerzucił ją na siebie. Ona, korzystając z sytuacji i całując jego klatkę piersiową, od razu rozpięła mu spodnie, które on zdjął, jednocześnie całując jej wydatne usta.
Zostali teraz w samej bieliźnie. Kiba wplótł palce w jasne włosy dziewczyny...


[Stanowczo nie wychodzą mi erotyki. Oj, nie...]


Ostatnio zmieniony przez Irate dnia Sob 18:53, 08 Mar 2008, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fushigi
Legendarny Sannin


Dołączył: 12 Sty 2008
Posty: 5767
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: London, I wish
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 18:56, 08 Mar 2008    Temat postu:

-Zniknął też Neji - stwierdziła spokojnie Fu. - Ciekawe, gdzie poszli...
-Mam nadzieję, że szybko wrócą - warknęła Bloo. - Niedługo musimy ruszać w dalszą podróż...
-Popieram. Zróbmy tak: ja i Fuś pójdziemy poszukać Kakasia, a niech ktoś idzie po Yenn i Kibę...
-My pójdziemy! - zawołał Naruto, ciągnąć Hibari za rękę. Odprowadził ich sceptyczny wzrok Minato...
-No, Fu, zbieramy się - rzuciła Namś, kierując się w stronę lasu.
-Lepiej weź jakąś broń - ostrzegła szatynka, przypiając do paska dżinsów hebanową pochwę z kataną.
-Dobry pomysł...
I zagłębiły się w gęstwinach lasu.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Namida
Legendarny Sannin


Dołączył: 09 Sty 2008
Posty: 4044
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z krańca świata
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 19:33, 08 Mar 2008    Temat postu:

Czemu w lesie musi być tak ciemno? - rzuciła w przestrzeń Namiś.
- Bo jest noc? Ale poza tym przestało padać to jaki plus.
- No tak. Ale i tak jest za ciemno. Gdzie ten cholerny Kakshi polazł?
- Musi gdzieś ... - Fu urwała w pół zdania, bo usłyszała trzask łamanej gałęzi. - Co to było.
Namida przekrzywiła głowę nasłuchując.
- Człowiek. Za ciężkie na zwierze.
- Kto to? - Fu zadrżała mimo płaszcza Akatsuki narzuconego na ramiona.
- Nie wiem. - odparła Namida. Chwile szły w ciszy, trzymając ręce w pobliżu broni, tak na wszelki wypadek.
Nagle ktoś w obłokach dymu pojawiła sie za nimi. Namida podskoczyła,a Fu krzyknęła przestraszona.
Nareszcie. - powiedział ktoś
* W obozie*
- Mamy Kinę i Yennę! - wykrzyknął entuzjastycznie Naruto. Wszystkie oczy skupiły sie na przybyłych. Naruto tryskał dobrym humorem, za nim czerwona niczym buraczek szła Hib, a dalej jeszcze czerwieńsi Yenne i Kiba.
- Co wyście tacy... - pytanie May przerwał wysoki pisk dochodzący z strony drzew.
- Czy to byłą Fu? - zapytała GaGa. Reszta przytaknęła.
*W lesie*
Namida i Fu odwróciły sie gwałtownie stanęły twarzą w trzarz (dokładnie to nosem w pierś) z ...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fushigi
Legendarny Sannin


Dołączył: 12 Sty 2008
Posty: 5767
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: London, I wish
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 19:42, 08 Mar 2008    Temat postu:

... Dwoma wysokimi, odzianymi w takie same płaszcze, mężczyznami.
-Akatsuki? - jęknęła Fu.
-Chyba... - mruknęła Namiś.
-Ale kto to?
-Nie mam pojęcia...
Tymczasem faceci patrzyli na nich złowrogo.
-Gdzie żeście się szlajały?!
Dziewczyny popatrzyły na siebie przerażone. Oni chyba myśleli, że należą do Akatsuki...
-Za mną, szybko! - ryknął jeden z nich i pociągnął Fuś za ramię. Deugi natomiast popchnął Namidę.
-Łapy przy sobie! - warknęła Nam, ale posłusznie poszła kilka kroków do przody. Potem jednak obróciła się, stanęła w rozkroku i sięgnęła po katane...
-POMOCY! - krzyknęła Fu, potem poczuła rozprzestrzeniający się szybko ból w głowie i... zalała ją ciemność. Przedtem usłyszała tylko krótkie:
-Zamknij się, suko.

***

-To Fu? Ale co jej... - zaczęła GaGa.
-To jak, idziemy? - spytał wesoło Naruto.
-Nie, idioto! - krzyknęła Bloody. - Coś się stało Fu...
-Chyba że krzyczała ze szczęścia, widząc jakieś drzwo - mruknęła Irate.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Yennefer
Kapitan ANBU


Dołączył: 15 Paź 2007
Posty: 1104
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z wioski, w której podcierają się liścmi..xD "Kto podciera?" ^^
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 19:46, 08 Mar 2008    Temat postu:

- Ej...po co Fu poszła do lasu?! - Yenn otrząsnęła się z chwilowej wściekłości na Bibusię, z powodu iż aż eż wyżej wymieniona przerwała jej gwałcenie Kibusia...
- O ile się nie mylę to po...
- AAAA!!!! - wrzasnęła nagle blondynka, przerywając wypowiedź May i wskazując oskarżycielsko palcem w niebieskowłosego, niezwykle seksownego i przystojego facia - Dżizos Christos! Tosz to DŻORDŻ!!!!
Po czym zaczęła po prostu...mruczeć.
- Yenn... - warknęła Mayuś zasłaniając Geoerga własnym ciałem.
- Yenn... - powtórzył piskliwie Kiba wpatrując się w nią wzrokiem zbitego psiaka.
Dalsze dyskusje mogące wyniknąć z zaistniałej sytuacji przerwał kolejny krzyk Fu lub Namidy...
- Rany Boskie!!! - wrzasnęła Iratuś i rzuciła się w stronę lasu. Cała reszta pognała za nią...


EDIT:

EEeee...Fuś? I co teraz?! Mogę zmienić ten mój krzyk na "Pomocy", kochanie? xD


Ostatnio zmieniony przez Yennefer dnia Sob 19:48, 08 Mar 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fushigi
Legendarny Sannin


Dołączył: 12 Sty 2008
Posty: 5767
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: London, I wish
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 20:20, 08 Mar 2008    Temat postu:

Irate wbiegła między drzewa jako pierwsza. Rozgorączkowana przeszukała pobliskie krzaki jagód, zadarła głowę, by sprawdzić wysokie drzewa, a potem, nic nie znajdując, pobiegła dalej. Tuż za nią biegł Minato...
-Iratuś... - wysapał, próbując dorównać jej kroku.
-Tak? - spytała blondynka łagodnie.
-A Fu to która?
Dziewczyna przystanęła, całkowicie zaskoczona.
-No bo wiesz, nie znam was tak dobrze...

*Tymczasem kilkanaście metrów dalej...*
-Zostaw ją! - wrzasnęła Namida do pochylającego się nad nieprzytomną Fu faceta i rzuciła się na niego z bojowym okrzykiem, wymachując kataną. - Kuźwa, muszę nauczyć tą Fuś trochę odwagi i stanowczości... - mruknęła.
Katana przecięła powietrze ze świstem i...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Yennefer
Kapitan ANBU


Dołączył: 15 Paź 2007
Posty: 1104
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z wioski, w której podcierają się liścmi..xD "Kto podciera?" ^^
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 20:33, 08 Mar 2008    Temat postu:

Ponieważ zarówno Irate jak i Minato, którzy biegli pierwsi, zatrzymali się, cała reszta powpadała na nich i chwilę potem runęli wszyscy niczym domino...
Tymczasem Namiś właśnie odcięła głowę jakiemuś chłopu z Aka...(Teksaaańska Masaaakrraaaa...Wrrrrr xD).
- O ja pierdolę głowa... - stwierdziła Yenn której rzeczony organ poturlał się między rozstawione nogi, gdyż pod wpływem upadku siedziała w tej pozycji.
Irate pisnęła i wtuliła się w Minato, który przutulił ją mocno do siebie mocno, Hibs poleciała wyrzygać się w krzaki a wraz z nią Naruciak, a Bloo właśnie wylądowała obok nich z radosnym okrzykiem "Mam swoją katanę!" i omal nie wdepnęła w ucięty łeb...
- Uważaj głowa!! - krzyknęła Yenna na co Bloo zareagowała zachwianiem równowagi i chwilę potem wylądowała na blondynce.
- O żesz ty w mordę...- jęknęła niebieskooka próbując wydostać się spod rudej - Szalonooka złaź ze mnie!
- Nie mogę! - krzyknęła zrozpaczona Bloo - tam jest głowa!
- I co z tego, że jest głowa?! Ponoć jesteś Krwawa Merry!
- No tak... - przyznała się dziewczyna po czym obie, zebrawszy się z ziemi, dla udowodnienia swej znieczulicy na takie zjawiska jak odrąbane ludzkie głowy, zaczęły nią grać w szlachetny sport jakim jest piłka nożna...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fushigi
Legendarny Sannin


Dołączył: 12 Sty 2008
Posty: 5767
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: London, I wish
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 20:48, 08 Mar 2008    Temat postu:

...Co zobaczyła May i zaczęła się śmiać, krzycząc: "Ja też chcę, ja też chcę!". Bloo i Yenn zaprosiły ją gestem na boisko. Dwie bramki, które stanowiły drzewa, zostały zaatakowane przez krwawiącą, odrąbaną głowę członka Aka...
-Eee... Chyba jednak powinniśmy pomóc tym tam - powiedziała Irate, odsuwając się trochę od Minato i wskazując na Namidę, wyrywającą się z uścisku wściekłego towarzysza właścieciela głowy...
-Fakt - potwierdziła Yenn i podeszła spokojnym krokiem do miejsca walki, przekroczyła nad leżącą na ziemi Fu, która powoli odzyskiwała przytomność... Ale zanim zdążyła cokolwiek zrobić, zza drzew wyskoczył Neji we własnej osobie i powalił kolesia z Akatsuki jakimś dziwnym, nikomu nieznanym jutsu.
Namida stała przez chwilę, patrząc na niego zdezorientowana, a potem bąknęła:
-Dzięki, Neji.
Fuś natomiast podniosła się z ziemi i syknęła:
-Pożałujesz tego, co zrobiłeś mi i mojej nee-chan... Pożałujesz tego tak, jak twój towarzysz... A wasze płaszczyki Aka podaruję komuś ze Strefy... Za ich odwagę i surowość wobec was...
Yenn podeszła do niej i objęła ramieniem.
-Fuuś, ale on jest nieprzytomny. Nie słyszy cie...
-A gówno mnie to - mruknęła Fu, wyciągnęła zza pasa katanę i zaczęła ze złością wbijać ją raz po raz w ciało pozbawionego świadomości mężczyznę.
Yenn wyrzuciła pięść do góry.
-Tak jest! Wspaniale!
A Nam westchnęła:
-Chyba jednak nie muszę jej zmieniać. Sama się zmieniła...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Namida
Legendarny Sannin


Dołączył: 09 Sty 2008
Posty: 4044
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z krańca świata
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 21:00, 08 Mar 2008    Temat postu:

Fu - Namida zwróciła sie do przyjaciółki z groźnym błyskiem w oku. - Jestem szpiegiem. Oni mnie znają podobnie jak Oroś i kupa innych groźnych ludzi. Myślą że pracuję dla nich. Właśnie zaprzepaściłam sobie możliwość szpiegowania u Akatsuki. Dzięki.
Fu spłonęła buraczkiem.
- Przepraszam - bąknęła. Namida wypuściła powietrze ustami na znak kompletnej bezsilności.
- Kto to był? - zapytała GaGa.
- Tamten co Fu go poszatkowała to Nowy a ten... - Nami podeszła do głowy i kopnęła ją by odwrócić twarzą. Po czym zaklęła szpetnie. - zabiłam naszego!
- Pięknie Namida - pochwaliła ja z ironią Irate. Nami klapnęła ciężko na zwalony pień.
- zarąbiście - warknęła. - Co teraz robimy?
- Miałyśmy ratować Sasuke. - podsunęła May.
- No tak. Ale nie o to mi chodziło. - stwierdziła Namida, mając rzecz jasna
na myśli swoje położenie.
- Czy ktoś wie gdzie jest ta różowowłosa idiotka? - zapytała nagle May.


Ostatnio zmieniony przez Namida dnia Sob 21:05, 08 Mar 2008, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
sakura-life
Chuunin


Dołączył: 24 Paź 2007
Posty: 437
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: tam, gdzie nie sięga niczyje spojrzenie.

PostWysłany: Sob 21:29, 08 Mar 2008    Temat postu:

Nagle pojawiła się tajemnicza postać. Czarna płachta okrywała ją tak, że nie było widać jej twarzy.
- Ja wiem! Buahahahahaha! - rozległ się rechot.
Wszystkie oczy zwróciły się zaciekawione w jej stronę.
- Yyyy.... - zaczęła Namida - Sakura-life?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Irate
medic-ninja
medic-ninja


Dołączył: 01 Gru 2007
Posty: 7189
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Nibylandii.
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 21:45, 08 Mar 2008    Temat postu:

(Stop! Głupio zwracać się do dziewczyny per "Sakura-life"!)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Yennefer
Kapitan ANBU


Dołączył: 15 Paź 2007
Posty: 1104
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z wioski, w której podcierają się liścmi..xD "Kto podciera?" ^^
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 22:00, 08 Mar 2008    Temat postu:

(też chciałam to powiedzieć ^^")
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Irate
medic-ninja
medic-ninja


Dołączył: 01 Gru 2007
Posty: 7189
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Nibylandii.
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 22:10, 08 Mar 2008    Temat postu:

(A no widzisz, telepatia.)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mayumi
Legendarny Sannin


Dołączył: 28 Paź 2007
Posty: 5842
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: from wonderland.
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 10:36, 09 Mar 2008    Temat postu:

Czyżby przebieg opowiadania został zablokowany?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bloody
Legendarny Sannin


Dołączył: 24 Paź 2007
Posty: 3559
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: sprzed kubka z czarną herbatą.
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 10:56, 09 Mar 2008    Temat postu:

no właśnie..ee..nie wiem -_-
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Namida
Legendarny Sannin


Dołączył: 09 Sty 2008
Posty: 4044
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z krańca świata
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 11:06, 09 Mar 2008    Temat postu:

(Namidzia ratuje sytuacje pisząc dalej!)
- Tak. - odparła wesoło przybyła, zdejmując kaptur z głowy.
- Ciekawe ile jeszcze osób pominęłyśmy. - rzuciła Irate.
- Dużo - zauważyła Fu, - ale może ktoś sie jeszcze zjawi.
- Pożyjemy zobaczymy. Ale może zajęłybyśmy się ratowaniem Sasuke? Czuję że mam niezłomną ochotę odrąbać jeszcze parę głów - powiedziała Namida wstając.
- Racja! No i tę różową wywłokę trzeba znaleźć - May zerwała sie na równe nogi.
- Tak, tak. Zbieramy się. - powiedziała Fu, kończąc czyścic z krwi swoją katanę.
- Zdając sie na mój nieomylny zmysł orientacji... idziemy w lewo. - zadecydowała Namida. Nagle Fu zatrzymał wszystkich.
- Zdając sie na zmysł orientacji mojej siostry... idziemy w prawo - stwierdzała trzeźwo. Namiś wydęła policzki w geście całkowitego obrażenia.
- No co? - zapytała Fu - Nie moja wina skarbie że ty nie masz za grosz zmysłu orientacji.


Ostatnio zmieniony przez Namida dnia Nie 11:10, 09 Mar 2008, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bloody
Legendarny Sannin


Dołączył: 24 Paź 2007
Posty: 3559
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: sprzed kubka z czarną herbatą.
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 11:39, 09 Mar 2008    Temat postu:

Po dwóch godzinach wędrówki, setce upadków w ciemnościach i niezliczonej ilości siniaków nasza dzielna drużyna dotarła do małej chacjenty z napisem: "zajazd" a obok był neon przedstawiający...marchewkę.
-Ej, -spytał po chwili Naruciak. -Czy ja mam w tym się doszukiwać podtekstów erotycznych?
Odpowiedział mu nerwowy śmiech dziewczyn.
-Widzicie !! -krzyknęła dumnie Fu. -Mówiłam wam, że w końcu dojdziemy!
-Jestem moookra...-mruknęła Bloo i odgarnęła mokry kosmyk włosów za ucho.
-Zatrzymajmy się tu! -zaproponowała entuzjastycznie Yenn i spojrzała wymownie w stronę Kiby.
-Ja też jestem za. -poparł przedmówczynię Minato i spojrzał na Irate. Dziewczyna oblała się szkarłatnym rumieńcem.
-Ale musimy znaleźć tą...różową...
-ZATRZYMUJEMY SIĘ TUTAJ NA NOC !! -zgodny chór ninja przebił się przez mrok nocy.
May westchnęła.
-Dobrze...macie jakieś pieniądze??
Wszyscy zaczęli nerwowo przeszukiwać kieszenie. Słychać było tylko nerwowe szperanie po kieszeniach i ciche przekleństwa, gdy poszukiwania okazywały się bezowocne.
Brunetka spojrzała po zebranych. Wszyscy wyciągnęli przed siebie dłonie z "Zdobyczami".
-Niech każdy powie co ma. -dodała Fu.
-Pinezki, 20 jenów i dwa lizaki. -powiedział Neji.
-Kostki dla psa, 10 jenów i... -Inuzuka przerwał na moment.
-I...?
-...Prezerwatywę. -bąknął po chwili.
Wszyscy (po za Kibą) zaliczyli glebę.
-Idźmy dalej. GaGuś?
-30 jenów, notesik, ołówek i guma do żucia.
-Minato?
-10 jenów i kunai.
-Irate?
-25 jenów...lizak...długopis, kunai...
-Fuś i Namiś??
Dziewczęta spojrzały po sobie zszokowane.
-Wziełaś portfel?
-Nie.
-Oh Mai Gad... -mruknęła Fu ze zrezygnowaniem.
-Ok, czyli nic.. -May zaczęła pytać dalej.
-Ja mam 30 jenów, ale nie dam. - powiedziała stanowczo blondynka. -Niech faceci płacą za nocleg!
-Niby racja. -May zmierzyła badawczym wzrokiem męską część towarzystwa. -Ale oni i tak mało kasy mają.
-Niech śpią na dworze... -Yenn była nieugięta.
-Dobrze, zobaczy się....
Nagle Bloo zaczęła się histerycznie śmiać.
-Co jest Bloo? -spytała Yenn patrząc na rudą jak na jakiegoś, nie ukrywajmy, debila.
-Mam...kartę...kredytową..Itachi'ego. -Bloo zaniosła się śmiechem godnym złego naukowca.


Ostatnio zmieniony przez Bloody dnia Nie 11:42, 09 Mar 2008, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Namida
Legendarny Sannin


Dołączył: 09 Sty 2008
Posty: 4044
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z krańca świata
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 11:55, 09 Mar 2008    Temat postu:

Yenna uśmiechnęła sie promiennie.
- No to się nazywa przedsiębiorcza dziewczyna! - wykrzyknęła poklepując Bloo po ramieniu.
- Ale tak można? - zapytała cicho Hib.
- Oczywiście że można! - krzyknęła Namida - A zresztą Itachi wisi mi 50 jenów za grę w karty.
- Kiedy grałaś z nim w karty? - zapytała podejrzliwie Bloo, lustrując wzrokiem szatynkę.
- Jeny czy ja cały czas muszę wam powtarzać ze jestem szpiegiem?- westchnęła Namiś.
- No tak. Zapomniałam - przyznała Bloo uspokajając sie nieco.
- Więc idziemy wynająć pokoje - rzuciła May i jako pierwsza udała sie w stronę zajazdu.
Po chwili dało sie słyszeć krzyk Yenn.
- CO? TYLKO CZTERO-OSOBOWE POKOJE!!!!!!!!!!?????????
- Spokojnie. Coś sie wymyśli - uspakajała Bibuś.
- Dobra. Mam konsensusa. Irate i Minato biorą jedną czwórkę, Yenna i Kiba drugą. A reszta już normalnie po cztery osoby - zaproponowała Namida. - Oczywiście dziewczyny OSOBNO a chłopcy OSOBNO.
Naruto zrobił zrozpaczoną minę.
- Ciemu?
- Bo tak. - Namiś zmrużyła oczy. Uzumaki potulnie pokiwał głową.
- Wiesz Namiś, wydaje mi sie że Itachi wisi ci trochę więcej niż 50 jenów. - zauważyła Bloody. Namida uśmiechneła sie tajemniczo.
- Zemsta jest słodka - odparła.


Ostatnio zmieniony przez Namida dnia Nie 11:58, 09 Mar 2008, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Irate
medic-ninja
medic-ninja


Dołączył: 01 Gru 2007
Posty: 7189
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Nibylandii.
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 12:18, 09 Mar 2008    Temat postu:

Wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych w celu napisania erotyka.
A, i połączcie w parę May i Joujiego.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fushigi
Legendarny Sannin


Dołączył: 12 Sty 2008
Posty: 5767
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: London, I wish
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 12:20, 09 Mar 2008    Temat postu:

Wszyscy powoli ruszyli w stronę zajazdu. Oczywiście ani Yenn i Kiba, ani Irate i Minato nie wlekli się tak jak reszta, tylko już po sekundzie byli w środku (xD).
-Poczekajcie. Ja pójdę zamówić pokoje! - zawołała Nam.
Cała czwórka przystanęła zniecierpliwiona.
-Więc tak: dwie czwórki dla naszych gołąbków...
-Słucham?! - oburzyła się Yenn.
-Nieważne - mruknęła Namiś, ignorując ją.
-Ile nas w ogóle jest? - spytała Fu. - Ja, Nam, Bloo, Bibuś, GaGa, Sakura-life, Elle, May, Aoś... O kimś zapomniałam? Chyba nie.
Wszystkie obecne dziewczyny pokiwały głowami.
-A samce? Neji, Naruto... No i Georg - wyliczała Fu.
-Dokładnie. A więc potrzebujemy... Kurcze. Jedna dziewczyna musi nocować z chłopakami - bąknęła Nam.
Zapadła cisza.
-Ktoś na ochotnika? - spytał Naruto, patrząc wymownie na Hibs.


Ostatnio zmieniony przez Fushigi dnia Nie 12:21, 09 Mar 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
GaGa
Legendarny Sannin


Dołączył: 28 Gru 2007
Posty: 2929
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Krk
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 13:15, 09 Mar 2008    Temat postu:

-Ja mogę- GaGa uśmiechnęła sie szeroko.
-Że niby co?!- dziewczyny przypatrywały się szatynce z rosnącym zdziwieniem.
-A są inne ochotniczki?
Cisza.
-No właśnie! Chłopaki idziemy!- zgarnęła kolegów, których miny sugerowały zupełny i całkowity szok. Po chwili zniknęli za drzwiami pokoju...
-No dobra... To my też już chodźmy....

-Chłopaki... eee... Kto gdzie śpi?
-Ja mogę na łóżku od ściany- stwierdził Naruto, zajmując rzeczone posłani.
-Ja przy oknie- Neji ciężko opadł na pościel.
-Czyli Jouji śpi przy drzwiach. A mi zostaje łóżko za winkielkiem? Ok. Teraz wyjdę, a wy postarajcie się do tego czasu zasnąć. Przynajmniej nie będziecie mi wtedy przeszkadzać...- po czym wyszła z pokoju, głośno trzaskając drzwiami. Szybko przeszła wąskim korytarzem i znalazła się na polu. Deszcz przestał już padać i teraz widać było z wolna jaśniejące niebo.
Dziewczyna westchnęła wpatrując się nic niewidzącym wzrokiem gdzieś przed siebie. Nagle poczuła, że ktoś obejmuje ją w pasie i przyciąga do siebie. Zaśmiała się cicho, gdy usłyszała cichy szept tuż przy swoim uchu:
-Witam i przepraszam za spóźnienie.
-Liczę na nagrodę za długie czekanie- mruknęła dziewczyna, odwracając się do niego twarzą i posyłając mu wyzywające spojrzenie.
-Oczywiście.
-Heh.. To idziemy an chwilkę do Bloody.
Pociągnęła za sobą troszkę zdezorientowanego Kakashiego. Po chwili zapukała do drzwi pokoju Bloo.
-Bloo dwaj kartę Itacia. Forsa mi potrzebna.
-Jasne, masz!
Niebieskooka wyłoniła sie z pokoju, trzymając w dłoni rzeczoną kartę i teraz skierowała sie do recepcji, gdzie wynajęli jeszcze jeden pokoju. Chwilę później drzwi sie za nimi zamknęły...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Yennefer
Kapitan ANBU


Dołączył: 15 Paź 2007
Posty: 1104
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z wioski, w której podcierają się liścmi..xD "Kto podciera?" ^^
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 19:43, 09 Mar 2008    Temat postu:

Yenn oparła się o drzwi które przed momentem zatrzasnęła. Obrzuciła Kibę pożądliwym spojrzeniem i oblizała po kociemu wargi.
- Wyskakuj z ciuszków, skarrrrbie - zamruczała i uśmiechnęła się diaboliczne.
- Eeee...- mruknął chłopak cokolwiek nieco zdezorientowany.
Blondynka przewróciła oczami, postanawiając w duchu, że tym razem już nikt im nie przerwie i wreszcie będzie mogła sobie pozwolić na troszkę przyjemności. Podeszła zdecydowanie do szatyna i pchnęła go brutalnie na łóżko, które skrzypnęło w ramach protestu...Kiba również zrobił coś w ramach protestu, a mianowicie złapał dziewczynę za nadgarstek i pociągnął ją mocno na łóżko, a już chwilę potem mrugająca zawzięcie Yenn znajdowała się pod nim. Miał zamiar brać się do obcałowywania jej szyi kiedy ona syknęła:
- No nie!
I jednym gwałtownym ruchem znów znalazła się na nim. Kiba warknął obnażając ostre kiełki i znowu przygwoździł ją do łóżka. Blondynka prychnęła i tym razem rzuciła się tak mocno, że obydwoje spadli z głuchym łoskotem na podłogę...pewnie i na niej turlaliby się tak dalej gdyby ich walkos o dominacjos nie przerwała Hibs, która wpadła bezceremonialnie do ich pokoju z dzikim wrzaskiem "siiiiikuuuuuuuu!!!!" i zniknęła za drzwiami łazienki.
- Kibel nam się zepsuł... - wyjaśniła zdziwionej przyjaciółce May po czym rozwaliła się na jednym z czterech łóżek...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Elle
medic-ninja
medic-ninja


Dołączył: 05 Paź 2007
Posty: 5952
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 20:31, 09 Mar 2008    Temat postu:

Przed oczmi Yenn zamigotały iskierki wściekłości. Ona ma zamiar dobrać się do faceta, ale pigwy ładują jej się do pokoju! Co to, to nie. Nie ma tak dobrze...
- Bibuś! Wymiataj z tej łazienki! Idź do pokoju Irytka! A wy mi won!- wskazała przerażono- rozbawionym amazonkom drzwi.
- Dobra, dobra... Nie podniecaj się tak...- mruknęła Elle, powolnym krokiem sunąc ku wujściu- Niech to jasna kurwa trafi... Wszystkie mają się z kim zabawiać... Bloo ma Itaśka, Irate ma Minato, Hib Naruto, Yenn Kibę... A ja? Taka samotna dusza...- mamrotała pod nosem, sunąc korytarzem.
- Oj, siostra... Użalasz się nad sobą.- sarknęła do niej Aoś, trzymając pod rękę Kabuto. Po chwili wciągnęła go do pierwszego lepszego pokoju, kopniakiem zamykając drzwi.
- Że ja nieby przesadzam?! Potrzebuję faceta i to zaraz! W tempie natychmiastowym!- miotała się po korytarzu Elle. Nagle za plecami usłyszała ciche pufnięcie. Obróciła się błyskawicznie i zamarła. Przed nią, rozglądając się z zainteresowaniem, stał białowłosy chłopak w szatach shinigami i z zounpakto na plecach.
- O rajciu...- z jej ust wydobył się pełen rozmarzenia jęk. Właśnie spoglądała na obiekt swoich marzeń. Chłopak, słysząc jej głos, zmierzył ją chłodnym spojrzeniem soczyście zielonych tęczówek.
- A ty kto?- spytał beznamiętnie.
- Elle... A ty jesteś Tosiek... Mój Tosiek...- jej oczy miały rozmiary zachwyconych pięciozłotówek.
- Nie znam żadnej Elle. Gdzie ja właściwe jestem? Co to za anime?- jego głos był coraz zimniejszy.
- Anime? Nie mam pojęcia... Jakoś się tak wszystko wymieszało...- jej oczy zasnuła mgiełka rozkoszy.
- Cholerna Soul Societa. Znowu coś schrzaniła...- warknął po nosem bioałowłosy.
- Tosiek...
- Nie mów do mnie Tosiek! Jestem kapitan Hitsugaya, smarkulo!


Ostatnio zmieniony przez Elle dnia Nie 20:32, 09 Mar 2008, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Yennefer
Kapitan ANBU


Dołączył: 15 Paź 2007
Posty: 1104
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z wioski, w której podcierają się liścmi..xD "Kto podciera?" ^^
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 21:09, 09 Mar 2008    Temat postu:

- Ja pierdolę, co tu się kurwa dzieje?! - ze swojego pokoju wypadła Yenn z roziwanym włosem i rozpiętą bluzką - znowu się wam kibel zepsuł?!
Wtedy dopiero zauważyła osobnika znanego ogólnie jako Tosiek i wpatrzoną w niego jak ciele w malowane wrota Elle....
- O patrzaj! Tosiek do ciebie przyleciał! - wykrzyknęła klaszcząc w ręce. - Tosiek przetka kibel!!!
- Nie jestem smarkulą... - zaskoczyła dopiero teraz Elle, jakby budząc się z transu.
- Nie jestem żaden... - zaczął Hitsugaya, ale Yenn przerwała mu mocno podniesionym tonem:
- Elluś, chcesz powiedzieć, że ten bezczelny samiec nazwał cię smarkulą??!!
Elle spojrzała przerażona na przyjaciółkę która zaciskała dłonie w pięści.
- Yenn...bardzo cię proszę...nie rób mu krzywdy... - zaczęła uspokajająco.
Tymczasem z pokoju wyjrzała czyjaś potargana głowa i widząc na horyzoncie innego samca warknęła wściekle:
- Zapnij bluzkę....
- Zamknij odbyt, debilu. - prychnęła blondynka po czym zmierzyła Tośka groźnym spojrzeniem.
- Dlaczego banda rozwrzeszczanych dziewuch się na mnie uwzięła? - zadał on dramatyczne pytanie retoryczne i kupił sobie bilet w jedną stronę do nieba...
Elle pisnęła, złapała go za rękę po czym popędziła z nim przez masę korytarzy, aby w końcu zatrzasnąć się w jakimś schowku na miotły, zanim Yenn zdążyła go rozszarpać...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Elle
medic-ninja
medic-ninja


Dołączył: 05 Paź 2007
Posty: 5952
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 21:22, 09 Mar 2008    Temat postu:

W tym schowku było ciemno. A jak inaczej mogłoby być inaczej? I ciasno. Taaaaak, było bardzo ciasno. Jednak Elle było to bardzo na rękę...
- Ale ty jesteś mięciutki...- mruknęła, mocniej wtulając się w Tośka- Mój skarb...
- Dziewczyno, czy ty jesteś normalna? Nie jestem twoim skarbem!- warknął Hitsugaya, próbując uwolnic się z objęć dziewczyny. Jednak na darmo.
- Jesteś. Tylko jeszcze o tym nie wiesz, miśku.- z tymi słowy, nie bacząc na protesty kapitana, wpiła się w jego usta z zadziwiającą zachłannością.

~*~

Wściekła Yenn fuczała, patrząc w ślad za znikającą parką. Wścikłość wrzała w niej niczym wulkan i rozpaczliwie szukała ujścia. I znalazła je. W osobie Kiby... Niebieskie oczy dziewczyny skierowały się na jego sylwetkę. Niezapięta koszula pokazywała to i owo, a dopasowane dżinsy wspaniale podkreślały tyłeczek. Yenn oblizała wargi i z prędkością błyskawicy znalazła się przy chłopaku. Wciągnęła go do pkoju za poły koszuli i z trzaskiem zamknęła drzwi.
- Tym razem nikt nam nie przerwie...- wyszeptała prosto w jego usta, by następnie pocałować je namiętnie. Jej dłoń błyskawicznie znalazła się przy jego rozporku. Jednak Kiba chwycił jej dłoń w nadgarstku, skutecznie ją unieruchamiając...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum STREFA NARUTO Strona Główna -> Naruto na luzie. Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 9, 10, 11 ... 18, 19, 20  Następny
Strona 10 z 20

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Soft.
Regulamin