Śmieszne sytuacje.

Hibari

*chichocze jak wariat* Widok musiał byc bezcenny. xDD
Moi koledzy puszczali telefony po nowym asfalcie. Jeden przelciał pod samochodem. xD
A mój telefon tyyyyle razy wylądował na ścianie... Jak się wkurzam,. to nim rzucam. Raz pieprznęłam nim w chodnik. Znaczy, takim innym, jak maiąłm z klapką. ^^"

Fushigi

No, to ja też klapkowym rzucałam. I wtedy ta klapka w jedną stronę, bateria w drugą, z sam telefon - na ziemię. xD
Telefony wytrzymałe! xD

Hibari

Mojemy wyleciała klawiatura. ^^"""""""" I nie umiałam jej poskładać, bo temu telefonowi nie dało się ściągnąć obudowy.

Negai

M- Magda, P- Paulina (moje dwie koleżanki z klasy), S- ja.

P: Miałaś już wcześniej złamany nos?
M: Tak, wyobraź sobie, w Walentynki! 14 lutego robili mi operację w szpitalu, przejebane... Złamać nos w Walentynki...
S: Co, chłopak nie trafił? ;DDD

nugothka

To my z Ev bylysmy przekluc brew tzn ja chcialam horizontala :D..
wchodzimy. Pan Bam radosnie Nas powital xD kazal chwilke poczekac..
po czym mowi - no to co robimy dziewczynki ?
-ja mowie ,ze chce miec przbita brew tu i tu..
Bam zabiera sie .. przymiarki ble ble.. jak to bedzie wygladac..
troche smiechu /jak to lale barbie jecza przy robieniu tat. i przekluwaniu jezyka..
tak mnie Bam zagadal i zaczarowal,ze ledwo co sie spostrzegalm a juz mialam tylko wenflon w brwi
tekst Ev ' noo Pan w Ciebie wszedl xDDD '
mina na mnie .. na Bama .. ja na Nia.. na Bama i w smiech xD miazga.
^___^

albo jak poszlam z kumplem do shisha baru.
usiadlam sobie .. i zaczelam o czyms rozmyslac nie zwrocilam uwagi,ze J. siedzi juz tak dluzsza chwile i sie na mnie gapi..
w koncu zapytal - no to co palimy shishe ??!
wyrwana z swiata mych mysli - odpowiedzialam - tak , tak mozemy sie napic :D .
* LUUP * :D

Hibari

Eve jak zwykle powala swoimi tekstami. xDDD

Grabarz

Pominęłaś "Pan Ci zaraz wsadzi"... xD

Negai

Przypomniało mi się, co mi koleżanka opowiadała... xD Jej matka na ślubie, zamiast powiedzieć 'i cię nie opuszczę aż do śmierci' powiedziała 'i cię nie dopuszczę aż do śmierci'... ^^

Grabarz

Dobrze że nie jebnęła "i nie odpuszczę ci aż do śmierci". To by dopiero było. xD

Hibari

Ej, wracam wczoraj z koleżanką ze szkoły i przechodzimy koło bursy. Oni tam zawsze różne takie rzeczy śmieszne wyczyniaja, że my się zawsze tyle uśmiejemy, że szok. I idziemy wczoraj, a taki chłopak podbiega do okna i drze się na całe gardło: Ugryzę cię w mięęęęsoooooooooo!

Negai

W mięęęsooo? xD Ciekawe co miał na myśli... Mi się od razu jakiś cycek skojarzył. xD

Hibari

A mnie w dupę? ^^"

Fushigi

Na wycieczce.

J. stoi na ulicy i nagle zaczyna podśpiewywać: 'Kamasutra, kamasutra...!' Dziewczyny wokół w śmiech, a ona na to: 'A co to jest?'

I. tłumaczy, że używanie prezerwatyw jest złe.
No bo pomyśl, to tak, jakbyś lizała loda przez szybę!
Po pięciu minutach przyznaje, że chciała powiedzieć 'lizaka', ale myślałam o czymś innym...

Uwielbiam moje dziewczyny. ^^

Hibari

Siedzimy wczoraj u Anki na urodzinach no i Olka, która zwiała z domu, żeby przyjechać mówi, że już nie może się śmiać i idzie do domu. No to się pytamy, jakiego domu, skoro go nie ma, bo zwiała, a ona, że ma taki, trzy deski, trochę słomy i ogólnie to jakoś daje radę. A na to Lajna z takim zamyśleniem: Ej, a nie kapie ci na głowę?
Tak się zaczęłyśmy śmiać, ze poprostu makaskra. xD

Bloody

xDD
dobre xD pozdrów koleżankę ^^

Śmieszna sytuacja Bloo. Występują Bloo (B), pewna (G) i pewien (M).
Idziemy przez placyk zabaw. Piach dookoła, padało. Błotko. Mniam jednym słowem xD
-rozmowa o łóżkowych sprawach-
B: Boję się was...
M: Ty się wszystkich boisz.
B: spieprzaj. ==
M: Jak ja to i ty.
B: I chuj.
M: mój?
B: ...jeśli chcesz... x___o
*w tej chwili ja się potykam i zaliczam przysłowiową glebę*
G: I się dziewczyna rozmarzyła, widzisz do jakich stanów ją doprowadzasz?
M: Ja nie wiem o czym ona tak fantazjuje na jawie...
B: I chuj xP
*przechodzi jakiś moher*
Moher: Do kościoła byście poszli! A nie o jakiś penisach rozmawiacie!

---
miało być zabawnie. Ale lepiej by wyszło, gdybyście zobaczyły całą tą sytuację. xD

Elle

Nocowanie u Anety - ranek.
Ch - Chomik
Ż - Żaba
R - brat Anety

Ż - No cholera jasna, weźcie no...
Ch - Nie przeklinaj, to porządny dom! x)
Ż - A idź mi z ...
R - Kurrrrrrrrrrrwa mać!!!

Bloody

Mwhahaha XD
Dooobre xD

GaGa

B - Babcia
G - GaGa

B: Kochanie...?
G: Hm..?
B: Wiesz cot o jest milosc francuska?
G: . . . Chodzi ci o seks oralny? ^.^
B: . . . <zamilkla>

Namida

Ga zabijesz babcię!

Lu, zabiłaś mnie... znowu

Negai

Ciupek (8-01-2010 19:00)
zastanawiam sie dalej czy isc na WOSP
Ciupek (8-01-2010 19:00)
bo mam spiewac
Ciupek (8-01-2010 19:00)
xD
Ja (8-01-2010 19:01)
WOSP?
Ja (8-01-2010 19:01)
jakaś uczelnia?
Ciupek (8-01-2010 19:01)
xDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD
Ciupek (8-01-2010 19:01)
taaaaaaaaaaaaak
Ja (8-01-2010 19:01)
ahahaaa xD
Ciupek (8-01-2010 19:02)
Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy
Ciupek (8-01-2010 19:02)
xD
Ciupek (8-01-2010 19:02)
padlam
Ciupek (8-01-2010 19:02)
xD
Ja (8-01-2010 19:02)
ahaaa
Ja (8-01-2010 19:02)
xD
Ciupek (8-01-2010 19:02)
zabilas mnie
Ciupek (8-01-2010 19:02)
xD
Ja (8-01-2010 19:04)
zdarza się xD

xD

Fushigi

WOSP... No, Neg, niezła jesteś. xD

GaGa

Weszłam dzisiaj do klasy uśmiechnięta.
Ori: Kuźwa...
Chii: Oj...
Agata: O kurwa...
Ga: Ke? *jeszcze szerzej się uśmiechasz*
Ori: Ga, przestań...
Chii: Ja się jej boooję! *pisk*
Prof. Wychowawca: A! *wrzask*
Ga: Dlaczego jak się uśmiecham, to wszyscy się mnie boją...? T.T *nadal uśmiech*
Reszta: Aaaaaa! *wrzask zbiorowy*
Ga: . . . Czuję się inna... *krzywi się; klasa odetchnęła z ulgą*

Oni są nienormalni. =_="

Fushigi

A może faktycznie jesteś straszna? xD

Umeka

Ona? No raczej nie. xD

Chociaż moja kumpela się boi jak zaczynam zacieszać. xD A to jest normalne.

Dziś wracamy ze szkoły, przywaliłam ze śnieżki jakiejś ofermie, no to oferma przywaliła mi, raz, drugi, trzecie wkurzyłam się i:
- Alek, kuźwa spierdalaj ode mnie w podskokach! *Aleczek zaczyna podskakiwać a Janickuś leży w śniegu na ziemi i się brechta*.
Co z tego, że ludzi się na nią głupio patrzyli, co z tego, że była potem mokra, ważne. >D Ona jest chora i się boi mojego zacieszu. :3

Elle

Ja, mój brat i Żaby + Chomik jedziemy dziś do Myślenic. Więc mamusia zaczęła wariować, że zginiemy. I tak gada z moim bratem.

M - Mama
K - Mój brat,

M: No bo się będziesz popisywał, przecież wiesz, że prawo jazdy masz od niedawna i będziecie jechać po ciemku...
K: Weź nie świruj.
M: Ale ja się martwię! Kiedyś będziesz matką, to sam się przekonasz, jak to jest!
Wszyscy:...

Myślałam, że umrę tam ze śmiechu!